Andrzej i Agata Dudowie 18 lutego 1995 roku pobrali się w krakowskim kościele Wizytek. Ta data zawsze więc była dla nich wyjątkowa i do tej pory każdą rocznicę ślubu świętowali razem. Zwłaszcza, że w rodzinie prezydenta pielęgnowanie uczucia uważa się za bardzo ważne. Do tego stopnia, że - jak czytamy w "Dobrym Tygodniu" - na pamiątkę zawarcia związku małżeńskiego zamawia się mszę. Tym jednak razem Duda nie mógł spędzić tego dnia z żoną. 17 i 18 lutego przebywał bowiem w Monachium, gdzie wziął udział w 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Do Bawarii pojechał z oficjalną delegacją. Jak dowiedzieliśmy się w Kancelarii Prezydenta, udział pierwszej damy nie był brany pod uwagę w tym wydarzeniu. To, czy prezydent przesłał żonie kwiaty, czy w jakiś inny sposób uczcił ten dzień, jest ściśle strzeżoną tajemnicą, której nikt w Pałacu Prezydenckim nie chciał nam zdradzić - podaje "Dobry Tydzień".
Jak czytamy w tabloidzie, para już żyje następnymi okazjami do świętowania.
Są pewni swojej miłości i wiedzą, że przed nimi jeszcze wiele szczęśliwych rocznic - czytamy.
AW
