Agnieszka Szulim, od niedawna Agnieszka Woźniak-Starak, oskarżyła Dodę o pobicie. Do incydentu miało dojść w 2014 roku podczas imprezy "Niegrzeczni" w Chorzowie w 2014 roku.
Sąd pierwszej instancji skazał Dodę za groźby i pobicie na pół roku ograniczenia wolności i prace społeczne. Doda nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła odwołanie. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok niższej instancji i uniewinnił Dodę. Utrzymał jedynie w mocy ten fragment wyroku, w którym mowa o "naruszeniu nietykalności cielesnej" Szulim przez... oblanie jej z pistoletu na wodę.
Oto, jak skomentował tę sprawę Kuba Wojewódzki w swoim cotygodniowym felietonie dla "Polityki":
Kolejny etap potyczki pomiędzy Dodą a Agnieszką Szulim. Po dwóch i pół roku od pojedynku w katowickiej toalecie sąd apelacyjny umorzył sprawę o naruszenia nietykalności osobistej Agnieszki. Tym samym triumfuje stara zasada. Co się dzieje w kiblu, niech tam zostanie.
Najwyraźniej showman jest już zmęczony ciągnącym się od dawna konfliktem między obiema celebrytkami. To jednak nie koniec, ponieważ Doda przeszła właśnie do kontrataku i po uniewinnieniu w jednym procesie, postanowiła wygrać kolejny. Tym razem to ona zamierza oskarżyć Agnieszkę Woźniak-Starak - o zniesławienie. Jako zadośćuczynienie żąda miliona złotych, które mają zostać przekazane na cele charytatywne.
JZ