Zanim jeden z fanów podrzucił mu pomysł na okrutny trolling własnej mamy, w sesji Q & A padło wiele dramatycznych pytań. Widzowie Blowa chcieli wiedzieć, czy przeżyłby jedząc wyłącznie keczup czy majonez, jak reaguje na fanów noszących jego koszulki i w końcu o robienie kupy w szkolnej toalecie.
Kolejny żart utrzymał się w rejonach skatologicznych. Blowek podjął wyzwanie i poprosił mamę o podanie mu papieru toaletowego do ubikacji. Po rolkę sięgnął dłonią ubrudzoną Nutellą. Reakcja rodzica była gwałtowna.
A tak to wyglądało.
socha