"M jak miłość" zaczyna coraz bardziej przypominać "Modę na sukces". Jak się okazuje, kultowa już scena, w której Hanka Mostowiak wjeżdża w stos pustych kartonów była dopiero początkiem "dramatycznych" sytuacji.
Obecnie jednym z głównych wątków serialu jest choroba Magdy (Anna Mucha). Dziewczyna trafiła do szpitala po tym, jak pomyliła leki na serce z narkotykami. Używki podrzucił jej Łukasz (Jakub Józefowicz), syn Magdy (Dominika Ostałowska), który niedawno wrócił zza granicy.
W kolejnych odcinkach okaże się, że stan Magdy będzie krytyczny. Kinga od razu przyjedzie do szpitala, żeby spotkać się ze swoją przyjaciółką, jednak nie zdążą ze sobą porozmawiać. Organizm partnerki Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) odmówi walki, a lekarze podłączą ją respiratora.
Nie tylko Magda będzie borykać się z problemami zdrowotnymi. Widzowie wreszcie dowiedzą się, dlaczego postać grana przez Marcina Bosaka wróciła do serialu. Kamil jest śmiertelnie chory i bardzo zależało mu na tym, żeby spędzić ostatnie chwile życia z Magdą. Fani "M jak miłość" z pewnością pamiętają, że w pierwszych odcinkach tych dwoje łączyło gorące uczucie.
W szpitalu nie zabraknie też Anki (Weronika Rosati). Kobieta miała swego czasu romans z Budzyńskim, i jak się okaże nadal żywi do niego uczucia. Przy szpitalnym łóżku zdobędzie się na szczere wyznanie.
Nigdy nie widziałam, żeby facet tak kochał kobietę. I zobacz, jak to w życiu dziwnie się plecie... Magda leży tam nieprzytomna, a ja jej, mimo wszystko, zazdroszczę - powie Kindze.
Myślicie, że Anka będzie chciała wykorzystać chorobę Magdy, żeby wrócić do byłego partnera?
MŁ