Książę William i księżna Kate w środę kończą oficjalną wizytę w Stanach Zjednoczonych. Wśród licznych oficjalnych spotkań, w planach znalazła się także wizyta u prezydenta Baracka Obamy. William wziął udział w antykorupcyjnej konferencji w Waszyngtonie, ale, jak się okazuje, z prezydentem USA rozmawiał również na mniej doniosłe tematy - a mianowicie o płci drugiego dziecko książęcej pary.
Medialne spekulacje o tym, że Kate tym razem urodzi córkę (którą para miałaby nazwać Małgorzata Elżbieta) nie zostały potwierdzone. I nie będą potwierdzone najpewniej do kwietnia (wtedy księżna ma urodzić), bo płci nie znają sami rodzice.
Chcemy, żeby to była niespodzianka - miał powiedzieć William podczas spotkania z prezydentem.
Rozmowa o dzieciach musiała trwać dłuższą chwilę, bo William dał się namówić również na wspominki z czasów pierwszej ciąży Kate.
To był prawdziwy chaos - stwierdził William, odwołując się do zamieszania powstałego wokół narodzin pierwszego "royal baby".
Nietrudno przewidzieć, że podobnie będzie i tym razem, ale William wybiega myślami w przyszłość z radosnym oczekiwaniem.
To będzie dobry rok - usłyszał od niego Barack Obama.KEVIN LAMARQUE / REUTERS / REUTERS
em