• Link został skopiowany

Miko pierwszy raz o śmierci partnera. "Mieliśmy się spotkać, popracować nad wszystkim. W niedzielę umarł"

Iza Miko zdobyła się na szczere wyznania o śmierci chłopaka. Urodzona w Polsce, ale mieszkająca w Stanach Zjednoczonych modelka opowiedziała w TVN o toksycznym związku z nałogowcem.
Iza Miko
Fot. Kapif

Charles Denihan był trzecim pokoleniem nowojorskiej rodziny hotelarzy. Imigranci z Irlandii rozkręcili biznes pod koniec lat 20. XX wieku. Prali ubrania gwiazdom, m.in. Marylin Monroe. Potem pojawiały się hotele - w sumie trzy luksusowe na Manhattanie. 29-latek pracował dla rodzinnej firmy, ale i chętnie pozował przed obiektywem jako model. "Charlie" znany był ostrego imprezowania ale o tym, że jest narkomanem Miko nie wiedziała. Przynajmniej nie od razu.

To było ciężkie, te miesiące, co byliśmy razem. Obserwowanie osoby, która siebie kaleczy jest straszne. Bo jak się ją kocha, to uczy to pokory - Miko powiedziała w "Dzień Dobry TVN".
Instagram.com/izabellamiko

Na kilka dni przed jego śmiercią, mając dość, odsunęła się od niego.

Nie mogę patrzeć na to, co robisz, jak siebie ranisz - aktorka przywołuje swoje własne słowa sprzed miesięcy.

Denihan weekend z 15 na 16 marca spędził ponoć z 23-letnią modelką. To Sarah Walker znalazła jego zwłoki. Leżał w łóżku, wokół narkotyki. Policyjny raport wspomina o amfetaminie, kokainie i pigułkach gwałtu (GHB).

Umarł w moje imieniny. W tym tygodniu mieliśmy się spotkać, mieliśmy pojechać do Hiszpanii. Miał przylecieć do mnie do Los Angeles, żeby popracować nad tym wszystkim, nad nami - wyznała Iza Miko.

Przyjechała do Nowego Jorku na pogrzeb, ale pożegnała się z nim także na Instagramie.

Słodki, słodki Charlie. Tak bardzo starałam się wprowadzić Boga do twojego życia a on ci je odebrał. Nie taki był plan! W ten weekend mogliśmy tańczyć flamenco w Barcelonie albo ugotować coś wegańskiego w Los Angeles. Przywołuje w pamięci ten ostatni tydzień. Wewnętrznie coś przeczuwałam. Nigdy nie płakałam tak mocno gdy znikałeś z mojego życia. Może czułam, że tym razem na dobre. Byłam na ciebie taka zła (...) Teraz zadbają o ciebie anioły. Zazdrościły, że umiesz mnie tak rozśmieszać. Jeżeli mogłam coś uczynić, byś tej niedzieli nie był w Nowym Jorku, wybacz mi. Myślałam, że jeżeli będę rzucała ci to koło ratunkowe, za którymś razem je złapiesz. (...) Teraz chcę spać i czekać na ciebie w moich snach - napisała.
Instagram.com/izabellamiko
Zobacz wideo

socha, wideo: Dzień Dobry TVN/x-news

Więcej o: