"Hobbit" - taki przydomek grupa naukowców z Uniwersytetu Wollongong w Nowej Południowej Walii nadała, odnalezionemu w 2003 roku na indonezyjskiej wyspie Flores, szkieletowi kobiety. Jak podaje portal livescience.com , powodem jest wzrost znalezionej: prawie kompletny kościec ma zaledwie metr wysokości.
Naukowcy podejrzewają, że liczący sobie 18 tysięcy lat szkielet, stanowi brakujące ogniwo w ewolucji człowieka. Odnaleziony dziewięć lat temu hominid wzbudził zainteresowanie naukowców do tego stopnia, że postanowili oni zrekonstruować jego twarz - efekty swojej pracy zaprezentowali w przeddzień premiery filmu Petera Jacksona "Hobbit: Niezwykła podróż".
East NewsCóż zatem kryje się pod nadaną szkieletowi, łacińską nazwą "homo florensiensis"? Odnaleziony kościec to szczątki 30-letniej samicy, mieszkanki terenów dzisiejszej Indonezji. Jak mówi starszy pracownik naukowy Uniwersytetu Wollongong, antropolog Susan Hayes:
Nie jest może ona najpiękniejsza, ale zdecydowanie wyróżnia się na tle innych.East News
W pobliżu "hobbita" znaleziono wykonane z kamienia narzędzia, liczące sobie najprawdopodobniej od 94 do 13 tysięcy lat, a także...szkielety jeszcze ośmiu przedstawicieli homo florensiensis! Co takiego niezwykłego mają w sobie odnalezione szczątki? Naukowcy snują podejrzenia, że homo florensiensis może pochodzić od homo erectusa, bowiem jako jedyny człowiekowaty posiada proporcje ciała zbliżone do współczesnych ludzi. Czyżby zatem brakujące ogniwo w teorii Darwina zostało ostatecznie odnalezione?
bb