• Link został skopiowany

Doda nie skończyła psychologii, ale chce doradzać ludziom. Psycholożka grzmi: To bardzo niebezpieczne! [PLOTEK EXCLUSIVE]

Doda zapowiada nowy program i śmiało przyznaje, że "zna wyjście z każdej sytuacji". Bez odpowiedniego wykształcenia chce doradzać ludziom. Ma pomóc rozmowa telefoniczna. Psycholożka Justyna Rokicka w rozmowie z Plotkiem zwróciła uwagę na duży problem i niepokojący trend.
Doda
Doda; KAPiF.pl

Doda nie ukrywa, że ma za sobą ciężki czas. Przeszła depresję i słusznie korzystała wówczas z pomocy specjalistów - psychoterapeutów. Sięgnęła też po leki, co zaznaczała w licznych wywiadach. "Mój organizm zakomunikował mi, że nie jest już w stanie funkcjonować. Nic mnie nie cieszyło. Zupełnie nic. (...) Ja miałam szczęście z farmakoterapią i psychoterapią, jeżeli chodzi o depresję" - mówiła w wywiadzie, którego udzieliła w ramach kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję". Z psychologiem spotykała się też na antenie Polsatu w programie "Doda. 12 kroków do miłości". Można więc założyć, że wokalistka zdaje sobie sprawę, jak ważna jest rola psychologów i profesjonalnych terapeutów. Jej ostatnie zachowanie, a więc udział w formacie "Dodaphone" w RMF FM, zaskakuje. Wygląda bowiem na to, że wokalistka uznała się za samozwańczą terapeutkę. Ale po kolei. 

Zobacz wideo Doda w gorzkim wyznaniu: Jestem wykończona psychicznie

Doda twierdzi, że "zna wyjście z każdej sytuacji" i chce doradzać ludziom. Widzimy kilka problemów. Psycholożka również

Doda niedawno na Instagramie pochwaliła się, że nawiązała współpracę z radiem RMF FM. Ma być gospodynią nowego formatu "Dodaphone". Na czym ma polegać? Otóż Rabczewska, która nie ma wykształcenia psychologicznego (chwaliła się, że po maturze zaczęła studiować psychologię kliniczną na Uniwersytecie SWPS, jednak dla Radosława Majdana porzuciła dalszą edukację, efektem czego nigdy nie zdobyła tytułu magistra), ma na antenie programu udzielać ludziom rad. Stacja nie podała, że mają to być rady z zakresu psychologii, ale sugerują to słowa samej zainteresowanej, która reklamowała program. Wokalistka mówiła bowiem o "pogubieniu" i zapewniała, że "zna wyjście z każdej sytuacji".

Chcę mieć kontakt ze słuchaczami. Chcę, żeby dzwonili do mnie ze wszystkimi sprawami, z którymi nie mogą sami dać rady i może nie mają z kim pogadać... A ja jestem bardzo wyluzowana i tak się składa, że mam na wszystko odpowiedź. (...) Możecie dzielić się swoimi problemami na temat WSZYSTKIEGO, znam wyjście z każdej sytuacji - zapewniała.
Doda zapowiada 'zakończenie roku z przytupem'. Lada dzień rusza jej nowy projekt
Doda zapowiada 'zakończenie roku z przytupem'. Lada dzień rusza jej nowy projekt Doda zapowiada 'zakończenie roku z przytupem'. Lada dzień rusza jej nowy projekt, fot. KAPIF.pl

Niepokoi fakt, że Doda bez profesjonalnego przygotowania potwierdzonego dyplomem twierdzi, że czuje się na siłach, by doradzać ludziom. W dodatku z jej wypowiedzi wynika, że problem może zostać rozwiązany podczas jednej rozmowy telefonicznej. Takie podejście umniejsza rolę terapeutów i samej terapii. Nie jesteśmy jednak specjalistami, dlatego zwróciliśmy się do wykwalifikowanej psycholożki i psychoterapeutki Justyny Rokickiej, która od ponad 15 lat pracuje w zawodzie. Rokicka ponadto jest autorką materiałów psychoedukacyjnych i książek, prowadzi popularny wśród rodziców profil na Instagramie o nazwie godzinadlasiebie. Psycholożka zwróciła uwagę na ważną kwestię.

Jako specjalistka w obszarze zdrowia psychicznego chciałam podkreślić, jak ważne jest profesjonalne przygotowanie, kiedy przyjdzie nam do głowy wspieranie ludzi doświadczających kryzysów psychicznych. Jest niestety teraz taka swoboda - wielu osobom działającym w social mediach czy tym z show-biznesu brakuje głębszej refleksji. Mają poczucie, że skoro tyle osób ich followuje, "kocha" i zachwyca się wszystkim, co robią i mówią, to są w jakiś sposób mądrzejsi albo lepsi od innych, więc mogą nawet udzielać porad dotyczących zdrowia psychicznego. To bardzo niebezpieczne! - grzmiała.

Na tym nie koniec. W rozmowie z Plotkiem specjalistka zwróciła uwagę, że aby profesjonalnie wspierać innych, nie wystarczy sama chęć rozmowy. - Problemy psychiczne i kryzysy to temat złożony, wrażliwy, który wymaga odpowiedniego zaopiekowania. Nie wystarczy być sławnym, inteligentnym, odnosić sukcesy. Umiejętność rozmawiania to też o wiele za mało. Musimy mieć nie tylko wiedzę psychologiczną, lecz także doświadczenie kliniczne, lata praktyki pod okiem doświadczonych superwizorów. Przede wszystkim także duży wgląd w siebie, własną kilkuletnią psychoterapię, by potrafić rozróżnić, czy przypadkiem "pomagając innym", nie leczymy jakichś swoich zranień i problemów, nad którymi świadomie się nie zastanawiamy - usłuszeliśmy.

 

RMF FM tłumaczy

O komentarz w sprawie poprosiliśmy również rzecznika prasowego Grupy RMF - Krzysztofa Głowińskiego Usłyszeliśmy wówczas, że program Rabczewskiej nie ma mieć charakteru terapeutycznego. "Doda będzie rozmawiała ze słuchaczami, ale "Dodafon" nie będzie programem terapeutycznym i jestem przekonany, że nasi odbiorcy momentalnie zrozumieją jego konwencję, a ekspresja i styl Dody przypadną im do gustu" - twierdzi Głowiński. 

Doda już wcześniej "bawiła" się w coacha

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Doda twierdzi, że może pomóc ludziom. W 2021 roku reklamowała swoje warsztaty motywacyjne na jednej z popularnych platform. Te oczywiście były płatne. Doda wówczas zapewniała, że tworzyła je po konsultacjach z psycholożką Katarzyną Kucewicz. Zatytułowała je jakże chwytliwie: "Jak spie*dolić sobie życie prywatne i tanecznym krokiem wyjść z czarnej du*y?".

Jest coś, co zawsze sprawia, że spadam na cztery łapy i kocham życie. I tego na podstawie moich życiowych wzlotów i upadków chcę was nauczyć. Dlatego od września ruszam z moimi autorskimi warsztatami - reklamowała się.

Nie tylko Doda chce doradzać Polakom

W ostatnim czasie coraz więcej celebrytów określa się mianem coachów czy trenerów mentalnych. Jakiś czas temu Agnieszka Kaczorowska pochwaliła się certyfikatem ukończenia Akademii Trenerów Mentalnych. Dla podkreślenia rangi wydarzenia zapozowała nawet w birecie i garniturze, dzierżąc w dłoni dyplom. "Mam to! Akademia Trenerów Mentalnych ukończona! Egzamin zdany, certyfikat otrzymany. Kilka miesięcy zdobywania umiejętności, mnóstwo wiedzy, wiele praktyki. Do tego cudowni ludzie, niezwykli mentorzy, wielki rozwój' - chwaliła się i podkreślała, że jest trenerką mentalną. 

Problemy z prawem

Z pewnością w problemie samozwańczych psychoterapeutów nie pomagał fakt, że zawód ten w Polsce długo nie był regulowany prawem. Rodziło to spore konsekwencje, ponieważ zgodnie z Konstytucją każdy miał prawo do wykonywania tego zawodu i każdy mógł się posługiwać tytułem psychoterapeuty. Po nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, która wejdzie w życie 1 stycznia 2024 roku, problem nie zostanie rozwiązany. Jak wyjaśnia portal psychologia.pwn.pl, wedle nowych przepisów "psychoterapię będą mogli prowadzić zarówno absolwenci psychologii, jak i fizyki, informatyki, czy polonistyki - pod warunkiem że posiadają dyplom na poziomie PRK VII (dyplom ukończenia studiów II stopnia i dyplom ukończenia jednolitych studiów magisterskich)". 

Więcej o: