Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl.
Program "Rolnik szuka żony" cieszy się ogromną popularnością internautów, a pary, które miały okazję poznać się w poprzednich sezonach, w dalszym ciągu wzbudzają zainteresowanie. Fani chętnie podglądają, co dzieje się u Małgorzaty Borysewicz, która aktywnie prowadzi konto w mediach społecznościowych. Rolniczka wystąpiła z mężem w świątecznym wydaniu show TVP. Szczerze mówili o tym, jak pielęgnują relację. Jednak ich słowa nie przekonały widzów, którzy wzięli na tapetę gesty pary wobec siebie. Są przekonani, że małżeństwo przechodzi kryzys.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Rolnik szuka żony". Ci uczestnicy stanęli na ślubnym kobiercu. Tak wtedy wyglądali [ZDJĘCIA]
Małgorzata Borysewicz dzięki programowi "Rolnik szuka żony" odnalazła miłość. Ze związku z Pawłem doczekała się dwójki dzieci - syna Ryszarda i córki Blanki. Szczerze przyznała, że marzy im się kolejne potomstwo, jednak te plany odwlekają w czasie z uwagi na to, że chcą by ich pociechy trochę podrosły. Uwagę widzów zwróciło zachowanie małżeństwa względem siebie, które według fanów było udawane.
Fani w komentarzach natychmiast podzielili się swoimi spostrzeżeniami, które nie były zbyt optymistyczne. Według nich w związku pary zaczęły pojawiać się problemy. Internauci uważają, że małżeństwo sztucznie wypadło w świątecznym odcinku.
Według mnie tam już coś zgrzyta.
Dla mnie za strasznie sztuczni na zdjęciach prywatnych. Nie widzę tam szczęścia.
Odniosłam wrażenie że coś u nich jest nie tak. Marta tak dziwnie do nich też podchodziła - czytamy.
Nie zabrakło również komentarzy od internautów, którzy nie wierzą w plotki o kryzysie. Przyznali, że małżeństwo we wzruszający sposób mówiło o miłości i widać, że są bardzo szczęśliwi.
Wierzycie w spekulacje widzów?