Więcej o programie "Hotel Paradise" przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Klaudia Launo Kardel odpadła z "Hotelu Paradise 4" mniej więcej w połowie programu. Uczestniczka, delikatnie mówiąc, nie wzbudziła sympatii widzów, a najwięcej kontrowersji wywołało jej zachowanie wobec Wiktorii. Launo wielokrotnie zabierała głos w tej sprawie na swoim Instagramie, teraz udzieliła obszernego wywiadu.
Launo porozmawiała z reporterką Plejady na temat swojego zachowania w show. Przyznała, że bardzo chciała wygrać i to pragnienie najprawdopodobniej ją zgubiło. Uczestniczka czwartej edycji opowiedziała również o rozmowie z Wiktorią.
Jak wracaliśmy z Zanzibaru, powiedziałam w jej samolocie: "Wiktoria, nie zdziw się, bo ja leciałam grubo". Uprzedziłam też inne dziewczyny, ale one mówiły: "To był program, każdy walczył o swoje" - czytamy na portalu.
Kardel przyznała również, że rozczarowało ją zachowanie "starych" uczestników w finale. To właśnie ich głosy zaważyły na wygranej Sary i Michała. Oberwało się Marysi, która pomimo że nie miała okazji poznać wygranych, to wolała wybrać ich, niż Nanę i Łukasza.
Było dużo osób, które były z nami od początku i przywrócili nas na finał. Nawet Maria stanęła za osobami, które w ogóle nie znała, czyli Sarą i Michałem. Dla mnie to był kosmos, bo to z nami siedziała na "gdybalni" i to z nami chodziła do toalety. Według mnie, to była zazdrość, że Nanie i Łukaszowi się udało, że byli razem od pierwszego dnia.
Jak oceniacie zachowanie "starej gwardii" w trakcie finału?