"Rolnik szuka żony" jest aktualnie jednym z najchętniej oglądanych programów randkowych. Ósma edycja, która właśnie trwa, wzbudza wiele emocji. Przed rolnikami dzień decyzji, który pokaże, czy ich serce dla kogoś bije. Tymczasem TVP zachęca kolejnych śmiałków do zgłaszania się do kolejnego sezonu show. Można to zrobić przez internet. Wydawałoby się, że podstawowym wymogiem jest bycie rolnikiem i singlem. Ale czy na pewno?
Casting do dziewiątej edycji programu właśnie się rozpoczął, a rolnicy mogą zgłaszać się przez internet, wypełniając specjalny formularz i odpowiadając na kilka pytań. Trzeba także załączyć swoje zdjęcie. Jednak już na etapie wypełniania danych jedna opcja wydaje się zaskakująca. Wcale nie trzeba być samotnym, by się zgłosić! Przy wyborze stanu cywilnego można zaznaczyć, czy jest się kawalerem lub panną, wdowcem lub wdową, rozwodnikiem lub rozwódką, ale także... żonatym lub zamężną oraz - w nieformalnym związku. Sporo opcji, o których nie ma mowy w oficjalnym komunikacie.
Masz małe lub duże, tradycyjne lub nowoczesne gospodarstwo? Uprawiasz ziemię, masz szklarnię lub hodujesz zwierzęta, ale nadal szukasz swojej drugiej połówki? Daj sobie szansę i zgłoś się do kolejnej edycji - powiedziała Marta Manowska w zwiastunie promującym casting.
Rolnicy o tym, czy zakwalifikowali się do dalszego etapu, będą informowani telefonicznie. Może być tak, że w nowej edycji któryś z szukających żony okaże się... żonaty. To zapewne wywołałoby sporo kontrowersji i podniosło oglądalność. Czekacie na dziewiątą edycję?