Więcej aktualności z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Szósty sezon programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" nabiera rozpędu. Uczestnicy, nauczeni obserwacjami z poprzednich edycji, starają się podchodzić do siebie z otwartą głową i nie przekreślać szansy na miłość nawet jeśli pierwsze wrażenie nie powaliło ich na kolana. Idealnym przykładem są Julia i Tomek, którzy, choć otwarcie przyznają, że nie są do końca w swoim typie, starają się szukać pozytywów i wierzyć w starania ekspertów. Julia w ostatnim czasie wrzuciła na Instagram post, w którym podzieliła się zdjęciem z podróży poślubnej. Dała też powód do przypuszczenia, że jej małżeństwo z Tomkiem przetrwało.
Julia podzieliła się z widzami show TVN-u zdjęciem z podróży poślubnej. Ubrana na sportowo uczestniczka przybiera pozę, jakby właśnie szykowała się do odlotu w niebo. W opisie do fotografii czytamy:
Wielki, góralski dom, w którym spędziliśmy podróż poślubną, był naprawdę zachwycający w każdym calu! (...) Klimat niepowtarzalny. Równie piękne były widoki, które nas otaczały zewsząd. Polska jest piękna, naprawdę! Tutaj chyba chciałam odlecieć do nieba niczym jaskółeczka albo inny wiosenny ptaszek.
Zdjęcie skomentował uczestnik drugiej edycji show, Marcin. Mężczyzna napisał:
Jaskółeczki to wierne i piękne ptaki.
Julia odniosła się do słów Marcina i napisała:
Ja wierna jak jaskółeczka w takim razie.
Czyżby chciała w ten sposób powiedzieć, że jej małżeństwo z Tomkiem przetrwało próbę czasu?