• Link został skopiowany

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia powiedziała Pawłowi, że jej nie pociąga. Widzowie trąbią: Jak tak można?!

Kasia powiedziała Pawłowi, że nie jest przekonana do jego fizyczności. Mężczyzna jest zasmucony po rozmowie z żoną. Widzowie show twierdzą, że uczestniczka pospieszyła się z wyznaniem.
Ślub od pierwszego wejrzenia. Kasia i Paweł
fot. player.pl

Więcej treści o programach rozrywkowych znajdziecie na stronie Gazeta.pl

Zobacz też: "Zbuntowany anioł". Pamiętacie szofera Rocky'ego albo przebiegłą Andreę? Zobaczcie, jak zmienili się aktorzy telenoweli

Wokół relacji Kasi i Pawła z szóstej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" ogniskuje się coraz więcej emocji telewidzów. Kiedy uczestnicy stanęli na ślubnym kobiercu, sprawiali wrażenie dopasowanych niemalże idealnie, ale już podczas podróży poślubnej zaczęły pojawiać się pierwsze zgrzyty. Szybkie małżeństwo zaczęło przerastać Kasię, która nie potrafiła odwzajemnić pierwszych czułości męża, przyznając, że tempo jest dla niej zbyt intensywne. W siódmym odcinku sezonu uczestniczka wprost powiedziała mężowi, że nie jest przekonana do jego fizyczności i potrzebuje czasu.

Zobacz wideo Oliwia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma już nowego partnera?

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia wprost do Pawła, że jej nie pociąga

Kasia w rozmowie przed kamerami wyznała, że Paweł nie pociąga jej fizycznie. 

Nie mówię, że Paweł musi być dobrze zbudowany, mieć klatę i tak dalej, ale rzeczywiście ta fizyczność... Paweł mnie nie pociąga fizycznie - powiedziała.

Choć mężczyzna stara się o względy małżonki, Kasia otwarcie mu zakomunikowała, że potrzebuje więcej czasu, żeby oswoić się z sytuacją. 

Im bardziej będziesz nalegał, tym bardziej ja będę się oddalała. Musisz dać mi trochę czasu - powiedziała małżonkowi.

Po usłyszeniu tych słów Paweł przyznał, że zrobiło mu się smutno. Powiedział przed kamerami, że źle się poczuł z tą wiadomością. Widzowie programu dziwią się, że Kasia zdobyła się na tak szczere wyznanie już na początku relacji. Na mediach społecznościowych show czytamy:

Paweł wyraźnie ostygł w swoim zaangażowaniu, nabrał dystansu, w dużym stopniu zamknął się na Kasię. Niestety nie wróżę powodzenia tej relacji. Zachowanie Kasi jest wyraźną oznaką lęku przed bliską relacją, zranienie Pawła wywołało u niej ulgę, zwiększyło komfort, aż pojawił się uśmiech na twarzy.
Też miałam wrażenie, że na drugi dzień cała była uśmiechnięta, jak niezbyt dobrze odniosła się do Pawła. Zgadzam się, że faktycznie po tylko trzech dniach znajomości była to dość mocna rozmowa. Może i za mocna.
Jak komuś można tak powiedzieć po trzech dniach znajomości? Trzeba sumienia nie mieć. Szczerość ok, ale to było wręcz chamskie.

Jeden z ekspertów programu TVN-u, Piotr Mosak, twierdzi, że Kasia tworzy w ten sposób mury obronne w obawie przed wejściem w relację. Jak przyznał, nie wierzy uczestniczce, że fizyczność męża nie przypadła jej do gustu, bo jej pierwsza reakcja była bardzo entuzjastyczna.

Jakie macie zdanie na temat relacji Kasi i Pawła?

Więcej o: