Za nami finał programu "Love Island". Decyzją widzów show zwyciężyli Magda i Wiktor, drugie miejsce na podium zajęli Aleksandra i Adrian, a trzecie Paulina z Andrzejem. Zwycięzcy stanęli też przed ostatnim wyborem. Wiktor otrzymał kopertę z 100 tys. zł, którą mógł mieć tylko dla siebie. Mężczyzna wybrał jednak "miłość" i podzielił się z ukochaną wygraną. Widzowie programu skomentowali decyzję uczestnika "Love Island" twierdząc, że jego mina wskazywała na inne zamiary.
"Love Island". Fani śmieją się z Wiktora, że musiał podzielić się wygraną
W komentarzach pod postami na mediach społecznościowych show Polsatu nie brakuje słów odnoszących się do wyboru Wiktora. Fani show niemal jednogłośnie twierdzą, że po uczestniku programu "było widać", że chciał wziąć pieniądze dla siebie, a nie dzielić się nimi z partnerką.
Wyglądał, jakby chciał kasę, ale nie wypada. Byłem pewien, że wybierze kasę!
Widać, że chłopak chciał wziąć kasę, ale to nie "Hotel Paradise"...
Myślałam, że weźmie kasę. Jakoś od początku nie jest super przekonujący w tej miłości.
Do tej pory żaden ze zwycięzców z poprzednich edycji nie zdecydował się wziąć całej kwoty dla siebie. Jak słusznie zauważyła część komentujących, taka decyzja prawdopodobnie spotkałaby się ze sporym hejtem ze strony widzów programu.
To logiczne, że nikt nie był taki odważny. Dopiero by się działo. Każdy woli udawać, że miłość bla, bla, bla, a tak naprawdę, to boją się hejtu... - czytamy w jednym z komentarzy pod postem "Love Island" na Instagramie.
Więcej artykułów o gwiazdach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
