W piątym odcinku "Tańca z Gwiazdami" z programem pożegnali się Kinga Sawczuk oraz Jakub Lipowski, którzy od jurorów otrzymali 31 punktów. Po ogłoszeniu wyników influencerka zalała się łzami i nie ukrywała zaskoczenia, że już więcej na wystąpi na parkiecie show. Jak się okazuje, werdyktem rozczarowana była również Iwona Pavlović, która dała upust emocjom w rozmowie z Pomponikiem.
Kiedy Kinga Sawczuk dowiedziała się, że odpada z programu, nie mogła powstrzymać łez i otwarcie przyznała, że nie spodziewała się takiego werdyktu. Szczerość gwiazdy doceniła Iwona Pavolović, która widziała starania młodej gwiazdy. "Czarna mamba" przyznała, że ona sama w przeszłości reagowała emocjonalnie podczas konkursów, a wysokie noty tym bardziej mogły uśpić czujność influencerki.
To świadczy tylko o niej, że jest cudowną, wspaniałą dziewczyną, która nikogo nie gra. Nie dziwię się, że się zapłakała, że ją to rozkleiło. Nawet powiedziała o tym, że nie była na to gotowa, bo nikt się nie spodziewał, kiedy ma się dobre noty, że się odpadnie tak szybko. Ta emocjonalna reakcja Kingi mi się bardzo podobała. Kiedy ja tańczyłam, też miałam takie reakcje emocjonalne.
Dla fanów Sawczuk gwiazda ma jednak dobrą wiadomość. Zaznaczyła, że nie ma ochoty znikać z telewizji i wierzy, że ktoś ma dla niej jakiś "odgórny plan", dzięki któremu mogłaby zaistnieć raz jeszcze na szklanym ekranie. Jej kanał Kompleksiary na YouTubie śledzi prawie pół miliona subskrybentów, a w zeszłym roku wydała książkę - "Kompleksiara. Jak zaistnieć w necie i być sobą?". Być może szczyt popularności dopiero przed nią?
Komentarze (5)
"Taniec z Gwiazdami". Kinga Sawczuk odpadła z programu. Iwona Pavlović zbulwersowana