• Link został skopiowany

Sławomir Peszko u Kuby Wojewódzkiego. Krytykowali polską reprezentację. Nagle dziennikarz wyśmiał Jandę. Żenujące

Sławomir Peszko zasiadł na kanapie w programie Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący porozmawiał z byłym reprezentantem naszego kraju w piłce nożnej o aktualnej kondycji jego kolegów. Nie szczędzili gorzkich słów.
Kuba Wojewódzki, Sławomir Peszko
screen TVN Player

6 kwietnia TVN wyemitował kolejny odcinek show Kuby Wojewódzkiego. Gośćmi byli Sławomir Peszko i Mateusz "Żabson" Zawistowski.

Zobacz wideo Sławomir Peszko opowiedział nam o żonie, która nie lubi blasków fleszy

Sławomir Peszko u Kuby Wojewódzkiego. Krytykowali polską reprezentację. Nagle dziennikarz wyśmiał Krystynę Jandę

Sławomir Peszko przejął na na początku rozmowę i jako pierwszy zadał prowadzącemu pytanie. Spytał, dlaczego dostał zaproszenie do programu, skoro w ostatnim czasie jest o nim cicho, a od celebryckiego życia trzyma się daleko.

Aaaa, miał być Sławomir - żartował Kuba, po czym wyjaśnił, że chce porozmawiać ze Sławomirem o kondycji polskiej reprezentacji.

Kuba Wojewódzki nie ukrywał rozpaczy i poirytowania faktem, że reprezentacja Polski przegrała na Wembley z reprezentacją Anglii. Peszko dał do zrozumienia, że również jest mu smutno i brak na boisku Lewandowskiego, niestety, był bardzo zauważalny.

Robert utrzymuje tę piłkę z przodu i to będzie widać, jak Roberta nie będzie w każdym meczu. On daje wsparcie. Sousa nie do końca mnie przekonał tymi wywiadami, że będzie zmieniał taktykę...
Wyobraź sobie, co by było, gdyby Anglicy grali jak Anglicy. Oni grali, jakby wzięli AstrąZeneką, prawda? Na wolniejszych obrotach. (...) Jak się gra w kadrze, to trzeba za********ć jak Janda po szczepionkę. Trzeba być dynamicznym! Powiedziałem to?! - przerwał Kuba.

Peszko kontynuował i jeszcze raz krytycznie wypowiedział się o nowym selekcjonerze polskiej reprezentacji.

Gratuluję mu tego, że wprowadza nowe osoby do kadry, bo to jest takie odświeżenie. (...) Dobrze wygląda, fajnie się wypowiada, ale brakowało mi na boisku tego przełożenia z jego spotkań z dziennikarzami.

Wojewódzki nadal próbował być śmieszny i w żartach stwierdził, że Polska przegrała z Anglią przez fryzurę Grzegorza Krychowiaka na "mokrą włoszkę", która według showmana była podobna do tej, którą ma żona Kamila Glika.

Znam żonę Glika, jest bardzo ładna, ale wyglądało to [fryzura Krychowiaka przyp. red.] komicznie. Oglądałem mecz z mamą i ona mówi: Jezus! - zaśmiał się Sławomir.

Kuba Wojewódzki wypytał także gościa o zdrowie Roberta Lewandowskiego. Kontuzja uniemożliwia naszemu kapitanowi grę.

To jest coś bardziej poważnego, niż myślał, ale nie na tyle, by robić histerię i by to, co chciał osiągnąć, mogło mu zniknąć. Będzie grał i walczył o te 41 bramek - zapewnił Peszko.

Myślicie, że polscy piłkarze poradzą sobie w najbliższej przyszłości lepiej niż na Wembley? Tymczasem wyrażamy nadzieję, że marzenie Sławka się spełni i "napije się setę z prezydentem Kwaśniewskim".

Więcej o: