Za nami świąteczny odcinek programu "Rolnik szuka żony". Marta Manowska odwiedziła bohaterów wszystkich edycji, w tym m.in. Anię i Grzegorza z drugiej edycji oraz Kasię i Piotra z czwartej. Połączyła się także za pośrednictwem komunikatora z Sewerynem z szóstego sezonu i jego narzeczoną, a rolnik opowiedział o swoich planach wobec niej. Zjawiła się także w domu Kuby, który wysłał list do Magdy, ale poznał się z nią dopiero po zakończeniu nagrań.
"Rolnik szuka żony". Magda i Kuba nie mają przyszłości?
Choć Kuba wysłał list do rolniczki, to nie został zaproszony do programu. U niej na gospodarstwie zjawili się za to Paweł, Adam i Mateusz, którzy jednak nie zdobyli względów Magdy. Po zakończeniu nagrań wróciła do czytania zgłoszeń, a wśród nich znalazła właśnie ten od Kuby. Po spotkaniu od razu wiedzieli, że to jest to i są razem do tej pory.
W świątecznym odcinku Manowska porozmawiała z nimi o planach na przyszłość. Zakochani planują w niedługim czasie zamieszkać razem w jego gospodarstwie, myślą też o założeniu rodziny.
Do końca roku będzie u siebie, ale na początku stycznia może się tu już przeprowadzi - mówił Kuba.
Jednak internauci mają swoje teorie na temat ich relacji. Uważają, że to ona jest bardziej zakochana, a on nie do końca odwzajemnia jej uczucie. Czują się też oszukani przez nich.
Ależ to sztucznie wygląda.
Postawa tego chłopaka mówi wiele. Ona skierowana w jego kierunku, a on odsunięty sztywny. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że tu jest wszystko trochę na pokaz.
Nie widać po nim tyle zaangażowania co po niej. Ona na siłę chce coś udowodnić... Albo byłemu, albo kolegom z programu - piszą.
Pojawiają się też zarzuty wobec Magdy, że od początku chciała związać się z Kubą i zwodziła zaproszonych kandydatów. Niektórzy są za to pewni, że para poznała się się przed rozpoczęciem zdjęć, jednak ze względu na wysokie kary, Magda nie mogła wycofać się z udziału.
A Wy co o tym myślicie?
