Czwarta edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" była najbardziej owocna. Aż dwa małżeństwa przetrwały. Oliwia i Łukasz niedawno zostali rodzicami, a Agnieszka i Wojtek prowadzą wspólne życie w Krakowie i chętnie dzielą się spędzonymi razem chwilami z fanami na Instagramie i na YouTube, gdzie założyli kanał. Niedawno im ogłosili, że będą się razem odchudzać.
Na początku lipca zapowiedzieli życiowe zmiany. Postanowili zadbać o zdrowie i kondycję fizyczną. W celu opracowania planu żywienia zgłosili się do dietetyka, który przeanalizował z nimi ich zwyczaje. Agnieszka oprócz tego stwierdziła, że chce zmotywować Wojtka, aby chodził z nią na siłownię. Internauci poczuli się więc nieco oszukani, kiedy na profilu na Instagramie mężczyzny pojawiły się zdjęcia, na których wspólnie delektują się frytkami, które jak wiadomo, nie są najzdrowsze i raczej powinny zostać wyeliminowane z menu osób odchudzających się.
Bo najważniejsze to dobrze się czuć w swoim towarzystwie, a my z @agnieszka_lyczakowska czasami czujemy się jak dzieci i nawet potrafimy urządzić małą bitwę na frytki hahaha. Nie wyobrażam już sobie życia bez niej. PS. ale zrobiłem się ckliwy - napisał.
W komentarzach zawrzało. Niektórzy wprost zapytali się ich, czy dalej są na diecie i dlaczego pomimo postanowień o zmianie nawyków żywieniowych zajadają się fast foodami. Oto kilka przykładowych komentarzy:
Co to?! Frytki? A gdzie dieta?
Dieta dietą, a tu widzę frytki z majonezem...
A podobno jesteście na pudełkach... Dieta, a tu fryty - piszą zszokowani.
Wojtek odpisywał cierpliwie na te zarzuty i wytłumaczył, o co chodzi. Okazuje się, że dalej walczą ze zbędnymi kilogramami, a sesja została zrobiona dużo wcześniej.
No jesteśmy oczywiście, bo sesja była ponad miesiąc temu. A wtedy mogło się wszystko.
Czujne oko, ale te zdjęcia były ponad miesiąc temu.
Dieta jest teraz. To były ostatnie podrygi złego jedzenia - odpisywał rozbawiony.
Jak widać uwadze obserwatorom lubianej pary nic nie umknie.