Niedawno media obiegła informacja, że uwielbiany przez Polaków serial ''Świat według Kiepskich'' znika z anteny. Zarówno dla fanów, jak i samej obsady było to wielkie zaskoczenie. Wszyscy zastanawiali się, czym była podyktowana decyzja o zakończeniu popularnego sitcomu. Do całej sytuacji odniosła się Telewizja Polsat. Okazuje się, że rewelacje na temat zakończeniu popularnego sitcomu mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
''Świat według Kiepskich'' zadebiutował pod koniec lat dziewięćdziesiątych i od tamtego czasu zyskał grono wiernych fanów. Niektórzy nie wyobrażali sobie wieczorów bez kolejnych perypetii szalonej rodziny Kiepskich i ich sąsiadów. Wiadomość o zakończeniu emisji serialu wzbudziła wiele kontrowersji zarówno wśród widzów, jak i samych aktorów. Okazało się bowiem, że obsada nie była przygotowana na taką ewentualność. Tym bardziej, że planowany był kolejny sezon. Całą sytuację skomentowała jedna z odtwórczyń głównych ról, Marzena Kipiel-Sztuka, serialowa Halinka Kiepska.
W rozmowie z portalem fakt.pl przyznała, że nie rozpoczęto zdjęć do kolejnego sezonu serialu.
Nie nagrywamy i nie znamy daty ewentualnych zdjęć, więc prawdopodobnie to koniec. Szkoda, bo to była fajna przygoda - wyznała.
Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.
Okazuje się jednak, że informacje mają niewiele wspólnego z prawdą. Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Telewizji Polsat, Tomaszem Matwiejczukiem, który zaprzeczył, jakoby zdjęcia do kultowej produkcji zostały zawieszone.
Informacje o zakończeniu produkcji serialu nie są prawdziwe - powiedział Matwiejczuk.
Wkrótce aktorzy i ekipa serialu mają spotkać się ponownie na planie. Wszystko wskazuje na to, że wielbiciele ''Świata...'' mogą spać spokojnie!