Za nami kolejny odcinek "Dance Dance Dance". Anna Karczmarczyk i Mateusz Łapka, Rafał i Krzysztof Jonkisz, Pamela Stefanowicz i Mateusz Janusz oraz Rafał Mroczek i Przemysław Cypryański zaprezentowali wspólne choreografie. Jeden z występów szczególnie wzruszył Annę Muchę.
Anna Mucha zalała się łzami w "Dance Dance Dance":
Jako pierwsi zatańczyli Anna Kaczmarczyk i Mateusz Łapka. Duet odtworzył choreografię z teledysku Missy Elliott do kawałka "Lose Control". Aktorska para nie bez powodu jest uważana za faworytów. Dwa tygodnie temu jako pierwsi w tej edycji otrzymali najwyższą notę, czyli 10 punktów. Poprzeczka jest więc coraz wyżej.
Potrzebuję od nich więcej zaangażowania - podkreślał choreograf.
Układ taneczny nie był łatwy, ale Kaczmarczyk i Łapka poradzili z nim sobie bez większych zarzutów.
Tak mi się podobało! Jesteście super! - zaczęła Ida Nowakowska.
Daliście z siebie wszystko i za to należy wam się szacunek - dodała Anna Mucha.
Kaczmarczyk i Łapka otrzymali łącznie 27 punktów.
Po nich na scenie zaprezentowali się Rafał Mroczek i Przemysław Cypryański. W poprzednich odcinkach panowie byli dość srogo oceniani przez jurorów. Na treningach do występu z piosenką "Scream & Shout" również nie obyło się bez nerwów, ale było warto!
Zniknęliście na tyle odcinków i wreszcie pojawiliście się z powrotem - zachwycała się Mucha.
Widzę fajną emocję, jaką mi daliście - podsumował Kupisz.
Aktorzy również otrzymali 27 punktów.
Pamela Stefanowicz i Mateusz Janusz są parą życiu prywatnym i na scenie. Tym razem przypadła im jednak choreografia opowiadająca historię miłosną bez szczęśliwego zakończenia. Duet Fit Lovers odegrał rozstanie do piosenki "Let It Go" z repertuaru Jamesa Baya. Nie obyło się bez spektakularnych elementów akrobatyki. Ich występ wzruszył jurorów.
Było widać niezwykły ból w tym. Świetnie to zagraliście - oceniła Ida Nowakowska.
Czekałam na to, że aż zatańczycie taniec współczesny. Nie spodziewałam się, że mnie tak przeczołgacie. Jestem totalnie rozwalona - powiedziała Mucha ze łzami w oczach.
Oni także otrzymali 29 punktów.
Jako ostatni zatańczyli bracia Jonkisz. W poprzednim odcinku Krzysztof zaliczył wpadkę. W trakcie występu zapomniał kroków i zszedł ze sceny. Wrócił jednak, a następnie dokończył taniec. Tym razem wydawał się być zrelaksowany. Być może to zasługa towarzystwa Rafała? A może piosenki? Panowie zatańczyli do "Shake a Tail Feather" z filmu "Blues Brothers". Łącznie otrzymali 24 punkty.
Na wasze występy się czeka - komplementował braci Robert Kupisz.
W dzisiejszym odcinku z programu nie odpadł nikt. Za dwa tygodnie uczestnicy zatańczą solówki i wtedy też z "Dance Dance Dance" pożegna się jeden duet.
MŁ