Po kilku dniach trwania nowej edycji show "Big Brother" jeden z uczestników, Daniel, postanowił opuścić domu Wielkiego Brata. Swoją decyzję argumentował tym, że "się dusi" i "ma za mało przestrzeni". W niedzielę dołączyła do niego kolejna uczestniczka, Natalia, która decyzją widzów musiała odejść z programu. Oboje pojawili się w poniedziałkowym wydaniu "Dzień Dobry TVN".
"Big Brother". Manuela o decyzji Daniela
Obok nich na kanapie zasiadła narzeczona Daniela oraz gwiazda 1. edycji "Big Brothera" Manuela Michalak. Mężczyzna po raz kolejny wytłumaczył się, dlaczego podjął decyzję o odejściu z programu.
Przyszedłem tutaj bez żadnego scenariusza, po prostu chciałem być sobą od samego początku do samego końca. Niestety, parę takich elementów wojowniczych zawiodło, więc postanowiłem złożyć rękawice i zejść z ringu - mówił Daniel.
Następnie o opinię na jego temat prowadzący Andrzej Sołtysik zapytał Manuelę. Ta bez ogródek odpowiedziała, że pomimo tego, że Daniel jest wojownikiem, nie wytrzymał:
Jak wiemy, Danielek opuścił dom. I, proszę państwa, teraz może docenicie to, jak ciężko jest tam być. Naprawdę macie przed sobą wojownika, który niestety nie wytrzymał, bo jednak jest tu na zewnątrz - docięła mu.
Według Manueli, uczestnik nie do końca radził sobie z innymi domownikami Wielkiego Brata i za szybko się poddał. Zgadzacie się z nią?
AW
