Za nami kolejny już odcinek programu "Agent - Gwiazdy". Niestety, z programem musiała pożegnać się Agata Nizińska, która podczas testu błędnie wytypowała tytułowego agenta. Co się działo w odcinku? Tym razem uczestnicy mieli za zadanie między innymi dostać się na szczyt wulkanu Teide. Najwięcej emocji wzbudziła jednak gra znana już widzom z poprzedniej edycji, czyli Agentowy Poker.
Na samym początku gry każdy z uczestników wylosował jedną kopertę. W środku znajdował się joker lub większa jego liczba, 2 tysiące złotych, dwie połówki banknotu o wartości 2 tysięcy złotych, immunitet lub pusta kartka. Cała zabawa polegała na tym, by uczestnicy wymienili się swoimi kopertami z wyłączeniem jednej osoby, która ma przy sobie wspominane 2 tysiące złotych. Aby grupa mogła zarobić pieniądze, uczestnicy musieli także sprawić, by dwie osoby, które mają połówki banknotów, wymieniły się kopertami między sobą. Jak możecie się domyślać, nie doszło to do skutku. Najwięcej namieszał jednak Wiktor Mrozik, który w swojej kopercie miał upragnione dla grupy 2 tysiące złotych. Jak już wspomnieliśmy, by grupa mogła zdobyć te pieniądze, Mrozik nie mógł oddać swojej koperty w ręce innego uczestnika. On jednak nie przyznał się do tego, że ma przy sobie tak dużą sumę i wymienił się z Rafałem Jonkiszem, który oddał mu w ten sposób swoje 2 jokery. Gdy chłopak zobaczył, co dostał w zamian był załamany i nie tylko on, ponieważ pozostali uczestnicy również byli w szoku.
W drodze powrotnej doszło więc do spięcia. Michał Koterski zaproponował Mrozikowi, by ten oddał jednego jokera Rafałowi. Do dyskusji włączyła się wówczas Katarzyna Wołejnio, a gdy Mrozik próbował jej wtórować, ta ostro odpowiedziała:
Ty słuchaj, ja do Ciebie nie mówię kolego. Twój czas kierownictwa się skończył.
Atmosfera między uczestnikami robi się więc naprawdę gorąca. Waszym zdaniem, Mrozik rzeczywiście zachował się nie fair?
DH