Kolejny odcinek programu "Agent-Gwiazdy" za nami. Trzeba przyznać, że nie należał on do łatwych. To właśnie w nim posiadaczka najbardziej znanego kobiecego głosu w Polsce, Krystyna Czubówna, udział w produkcji prawie przypłaciła życiem.
Podczas jednego z zadań uczestnicy musieli przepłynąć odcinek Oceanu Atlantyckiego. Choć Krystyna Czubówna przez większą część zadania radziła sobie wyśmienicie, w pewnym momencie przyszedł kryzys. Dziennikarka zaczęła tonąć. Zimną krew zachował Andrzej Gołota, który rzucił się jej na ratunek. Dzięki heroicznej postawie byłego boksera, udało się ją uratować.
Jednak na ogłoszeniu wyników testów zabrakło lektorki. Kinga Rusin, prowadząca show, poinformowała, że musiała ona zakończyć swoją przygodę z programem.
Krystyna czuje się już lepiej. W szpitalu przeszła kompleksowe badania, z których wynika, że musi teraz unikać stresu, a nasz program generuje gigantyczne emocje - tłumaczyła Rusin.
Produkcja podjęła zatem decyzję o przywróceniu Kasi Wołejnio, która pożegnała się z programem w poprzednim odcinku.
Następnie Kinga Rusin zaczęła sprawdzać testy pozostałych uczestników. Nagle z miejsca wstała Edyta Górniak, która ogłosiła, że chciałaby zrezygnować z programu.
Czy ja mogę przerwać odczytywanie wyników tych testów? - zaczęła Górniak.
Chciałam prosić, byś zgodziła się na to, by wymienić mnie na osobę, która miałaby dzisiaj odpaść. Ktokolwiek by to był. Być może byłabym to ja, ale na wszelki wypadek wolę to zrobić teraz - zaproponowała Kindze Rusin.
Wytłumaczyła swoją decyzję.
Każdy z nas miał inny cel, przychodząc tutaj do tego programu. Ale to, co zrobiłam przy naszym pierwszym zadaniu... Zmierzyłam się ze sobą. Nie potrzebuję sobie nic więcej udowadniać. Nie potrzebuję wygrać tego programu. To nie jest poddanie się - mówiła.
Widzowie są zawiedzeni takim obrotem spraw. Trzeba przyznać, że tym samym w programie zabraknie dwóch największych gwiazd tej edycji formatu, Edyty Górniak i Krystyny Czubówny.
Czubówna odeszła, księżna Górniak zrezygnowała. Przywrócili Wołejnio. I po co? Przecież wiadomo, że nie jest agentem. Mogliby dać zupełnie kogoś nowego. Bez sensu.
Wielka szkoda.
Nie ma ani Krystyny, ani Edyty Górniak, a tych dwóch Pań byłem najbardziej ciekaw, jak sobie poradzą. A tu już nie ma obu... - czytamy w komentarzach na fanpage'u programu.
A wy, będziecie tęsknić za tymi paniami?
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>>