Najnowsza edycja "Top Model" budzi spore emocje. Wielu widzów zarzuca produkcji, że to już nie jest show o modelingu, a czymś na styl "Big Brothera". W programie nie brakuje licznych afer z udziałem uczestników.
ZOBACZ TAKŻE: "Top Model". Szymon pierwszy raz komentuje aferę z Darią. "Zachowałem się heroicznie". Nagle wtrąca się Żaklina
Gościem specjalnym minionego odcinka była Marta Dyks. Modelka czujnie obserwowała pracę przyszłych modeli, by później udzielić im osobistych rad i wskazówek. Szczególną uwagę zwróciła na Huberta, który następnie spotkał się z niemałą krytyką z jej strony.
Fani Huberta byli tym faktem rozwścieczeni. A model jeszcze tylko ich podpuszczał do fali krytyki. Zorganizował on konkurs na najlepszy komentarz do zdjęcia, które Dyks skrytykowała.
Teraz zadanie dla was, wymyślcie najlepszy opis do tego zdjęcia, liczy się kreatywność! - czytamy w opisie.
Kiedy jakaś dziwna modelka mówi mi, co mam robić - to właśnie ten komentarz zdobył najwięcej lajków i zwyciężył w konkursie.
Ponadto fala hejtu pojawiła się także na profilu modelki.
Czoło jak lotnisko,
Głupia cipa.
Suka w całej okazałości.
Masz tylko 30 tys. fanów na Insta, umrzyj.
Uroda Downa.
Krowa z wysokim czołem - pisali hejterzy.
Na obrzydliwe komentarze nie mógł patrzeć Michał Piróg, który postanowił stanąć w obronie modelki. Przy okazji jednak wbił mocną szpilę stacji TVN.
Wracając do poniedziałku!!! Ja i Marta Dyks w "Top Model". Ludzie mówią, że Marta jest zła, be, brzydka, głupia itd... Tak się składa , ze Marta Dyks jako jeden z nielicznych gości tego programu była szczera ponad chęć wypadnięcia dobrze. W programie, w którym naturalność zbliżona jest do naturalności botoksu - napisał Michał Piróg.
#amen - dodał na końcu.
A wy, co myślicie o tej akcji? My napiszemy tylko jedno. Namawianie do nienawiści jest wyjątkowo słabe.
MM