Od pewnego czasu krążyła w mediach informacja, że w "Milionerach" uczestnik wygrał milion zł. Okazało się, że tą osobą jest Maria Romanek, emerytowana polonistka, z miejscowości Bezmiechowa Dolna.
Po ryzykownej grze i dojściu do ostatniego pytania Hubert Urbański przeczytał to za milion:
Ile to jest 1111 razy 1111, jeśli 1 razy 1 to 1, a 11 razy 11 to 121?
Pani Maria policzyła w głowie i uznała, że musi patrzeć na odpowiedź B, czyli 1 234 321.
Wypisałem czek - powiedział Urbański. - Na milion złotych!
Pani Maria nie mogła uwierzyć, że to się dzieje naprawdę.
Udowodniłam drogie kobitki, że po 60-tce też się fajnie żyje - powiedziała ze śmiechem.
Wie także, na co przekaże pieniądze.
Zostawię sobie trochę, bo marzę o nowej kuchni, chciałabym pojechać do Gruzji. Ale jest dużo do zrobienia też dla innych. Jest dużo dzieci, które potrzebują pomocy - powiedziała pani Maria.
W ten sposób została drugą osobą, która wygrała milion w polskiej edycji "Milionerów". Serdecznie gratulujemy!
AW