• Link został skopiowany

Gwiazda "M jak Miłość" wraca do serialu. Dawno jej nie widzieliście. Niespodziewany powrót zaskoczy jednego bohatera

Tamara Arciuch po długiej przerwie wraca na plan serialu "M jak Miłość". Serialowa Ula ucieszy się z powrotu ciotki. Werner będzie w szoku.
'M jak miłość'
Instagram/mjakmilosc.official

Tamara Arciuch po długim urlopie macierzyńskim ponownie wcieli się w postać Anny. Aktorka zniknęła z "M jak Miłość", żeby w pełni poświęcić się opiece nad najmłodszą córką, która przyszła na świat w 2016 roku. Teraz znowu stanie przed kamerami.

Niespodziewany powrót Anny do Grabiny ucieszy przede wszystkim Ulę (Iga Krefft). Dziewczyna przywita ciotkę wybuchem radości i obsypie komplementami. Mimo że nie widziały się od dawna, szybko na nowo znajdą wspólny język.

Widok Anny zaskoczy jednak Wernera. Mężczyzna nie spodziewał się spotkania z ukochaną, która powinna w tym czasie być w Paryżu. Postać grana przez Jacka Kopczyńskiego od jakiegoś czasu rozwija znajomość z Teresą (Joanna Sydor). Teraz ich relacja przerodzi się w poważny flirt.

Okaże się jednak, że to Anna ma poważny problem z dochowaniem wierności Wernerowi. Kobieta wyzna partnerowi, że przyjechała, bo chce zakończyć ich związek!

Tam we Francji... poznałam kogoś. To paryski dziennikarz, był moim gościem. Przysięgam, że do niczego nie doszło! Mimo wszystko chcę być fair, uprzedzić cię - wyzna Anna.

Scenarzyści dadzą jednak parze szansę na odbudowanie relacji! Postać grana przez Tamarę Arciuch będzie potrzebowała pomocy. Werner od razu przyjedzie do Grabiny, żeby ją wesprzeć. Czy to wystarczy, żeby uratować ten związek?

Cieszymy się, że aktorka wróciła na plan serialu. Mamy nadzieję, że zostanie na dłużej!

PC

Więcej o: