W "The Voice of Poland" powoli zapełniają się miejsca w trenerskich drużynach. Przed jurorami stanęło wiele niezwykle oryginalnych wokalistów - nieśmiały zapaśnik, mieszkanka rezerwatu czy wirtuoz ukulele. Jednak w pamięć najbardziej zapadł występ naprawdę wyjątkowej osoby, którą dobrze znają widzowie "Pytania na Śniadanie". Chodzi o Olgę Barej, modelkę plus size, która w śniadaniówce TVP prezentuje stroje, zaproponowane przez stylistkę danego dnia.
Okazało się, że w tym pięknym ciele ukrywa się piękny głos. Olga Barej zaśpiewała utwór Arethy Franklin "I say a little prayer", którym powaliła jurorów na kolana. Odwróciły się wszystkie fotele poza siedziskiem Tomsona i Barona.
Okazało się, że Olga Barej, prócz prezentowania się w "PnŚ", pisze także teksty, które potem śpiewa ze swoim zespołem. Być może to właśnie ta informacja tak nakręciła Piaska. Piosenkarz wyszedł na scenę i zaśpiewał fragment ballady specjalnie dla Barej, na zakończenie swojego występu pocałował uczestniczkę w policzek. Mimo tych wysiłków, modelka i piosenkarka wybrała Natalię Kukulską. Jak wyznała, Kukulska est jej idolką od czasu "Puszka-Okruszka".
Miałam takie same okulary i nosiłam długie włosy - opowiadała Barej.
A jak Wam się podobał występ?
ZI