Tomasz Zimoch to geniusz zabawnych historii, czyli prezydent Kwaśniewski dzwoni do Małysza. Uważajcie, żeby ze śmiechu nie spaść z krzesła!

Prezydent Kwaśniewski dzwoni do Małysza, czyli Tomasz Zimoch robi sobie j*ja z naszego skoczka. Ta historia jest rodem z kabaretu, ale wydarzyła się naprawdę!

Tomasz Zimoch był gościem najnowszego odcinka show Kuby Wojewódzkiego . Gospodarz był ciekawy, czym  znany z genialnego sposobu komentowania i błyskotliwych porównań komentator inspiruje się w pracy.

Czasami jak cię słucham, to odnoszę wrażenie, że w twojej mowie odbijają się rzeczy, które niedawno obejrzałeś lub przeczytałeś. Skąd się biorą takie porównania: "Jak krogulec zaatakował Adam Małysz"? Coś ty oglądał?
Przed wyjazdem do Vancouver jechałem samochodem. W radiu słuchałem reportażu o krogulcach. Do tamtej pory wiedziałem tylko, że jest taki ptak. Co ciekawe, w audycji mówił pan, który nazywał się Krogulec. Kiedy Małysz skakał, to ja sobie nagle o tym przypomniałem.
A co oglądałeś, kiedy mówiłeś: Adaś, taś taś taś? Co to był za film?
Proste. Przed wyjazdem na igrzyska do Vancouver czytałem dziecku "Ptasie radio".
Jezu, ja się boję, jakbyś przed takimi zawodami pornosa obejrzał! - spuentował to Wojewódzki.

Tomasz Zimoch to chodząca skarbnica anegdot sportowych. W programie Wojewódzkiego z przyjemnością o nich opowiadał. Rozmowa prezydenta Kwaśniewskiego z Adamem Małyszem była zdecydowanie najśmieszniejsza.

Igrzyska Olimpijskie w Salt Lake City. Adam Małysz, medale... to się robi już coraz trudniejsze dla dziennikarzy, zwłaszcza radiowych. Wtedy też było dosyć trudno. Chcę nagrać Adama Małysza, ale mówi, że nie może, bo już go gdzieś zabierają. Nagle jest telefon ze studia i okazuje się, że prezydent Kwaśniewski chce Małyszowi złożyć gratulacje. Krzyczę: Adam, prezydent dzwoni! Oddałem Adamowi mój telefon, a rozmowa wyglądała tak: "Panie Adamie, panie Adamie, w Szwajcarii jestem, z żoną, Kwaśniewski mówi, panie Adamie...". A ja, widzę reakcję Adama: "Halo, halo". "Panie Adamie, panie Adamie, tu z żoną chcemy złożyć gratulacje. Wielkie brawa! To, co pan robi jest fantastyczne". "Halo, halo". "Kwaśniewski mówi!". "Halo, halo, nic nie słyszę!". "Panie Adamie, jeszcze raz wielkie gratulacje". W końcu Adam zawiedziony oddaje mi telefon i mówi: "Panie Tomku, pan to sobie ze mnie dobre ja*a robi" - opowiedział Zimoch.
To było na antenie? - zapytał Wojewódzki.
Tak!
Dobrze, że nie powiedział: "Pomyłka!".
Albo jeszcze coś innego - zauważył Zimoch.

Kuba Wojewódzki i Tomasz ZimochKuba Wojewódzki i Tomasz Zimoch TVN/X-News TVN/X-News

alex

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.