Eliza Wesołowska i Trybson, niegdysiejsi bohaterowie show "Warsaw Shore", w sobotę po raz kolejny zostali rodzicami. Tego dnia, dokładnie o 17.45, przyszła na świat Kornelia Diana, druga po Wiktorii córka pary.
Udało nam się skontaktować z Elizą, która w czasie, kiedy córeczka zasnęła, miała możliwość zamienić z nami kilka słów. Była w dobrym humorze.
Czuję się dobrze. Jestem zmęczona, ale szczęśliwa. Kornelia też czuje się dobrze, jest klonem Wiktorii - powiedziała w rozmowie z serwisem Plotek.pl. - Oznacza to, że jest bardziej podobna do mojego Pawła (imię Trybsona - red.). Wiktoria z kolei jest klonem Pawła i choć liczyłam, że Kornelia będzie podobna do mnie, to jest to taka mała blondyneczka i okazuje się że będę miała takie bliźniaczki.
Choć drugie dziecko pary urodziło się zaledwie dwa dni temu, Eliza myśli już o... trzecim.
Za to synek będzie podobny do mnie. U mnie w rodzinie jest tak, że zazwyczaj są 2 dziewczynki i chłopczyk. Ja na przykład mam brata i siostrę. Z tym, że to trzecie to nie teraz, ale gdzieś za 6 lat - mówiła.
Zdradziła też, że to ona wybierała imię dla córeczki.
Paweł miał problem. Jak urodziło się nasze pierwsze dziecko, to imię Wiktoria nie za bardzo mu się podobało. A Kornelka to oryginalne imię, rzadko spotykane. Bardzo je lubię, w końcu spodobało się także Pawłowi. Dam mu za to wolną rękę przy wyborze imienia dla chłopca - zadeklarowała Eliza.
JZ