Poznały się w Universal Music Polska. Doda była wokalistką Virgin, a Maja ich product menadżerem - osobą odpowiedzialną za artystkę z ramienia wytwórni. Gdy Doda rozstała się z Virgin i jednocześnie swoim ówczesnym menadżerem Maciejem Durczakiem, Sablewska odeszła z Universala i została jej menadżerką. Ich współpraca i przyjaźń trwała prawie trzy lata - to były najlepsze lata w dotychczasowej karierze Rabczewskiej. Rozstały się nagle nie podając powodów. Od tamtego czasu Doda w wywiadach nie zostawia na Sablewskiej przysłowiowej "suchej nitki".
Po prywatnym i zawodowym rozstaniu z Dariuszem Krupą, Górniak szukała menadżera. Sablewska była z kolei tuż po rozstaniu z Dodą. To ona wyszła do Górniak z propozycją współpracy. Ich pierwsze spotkanie zakończyło się... nad ranem! Pracowały ze sobą bardzo intensywnie przez rok. W tym czasie także bardzo się ze sobą zaprzyjaźniły. Gdy Sablewska zgodziła się zostać jurorem w "X Factor", Górniak się obraziła i zerwała współpracę!
Poszło o faceta - Michała Wiśniewskiego. W czasie, gdy był on mężem Femme, Mandaryna miała z nim romans, urządzała w Magdy i Michała ogródku grille, zapraszała do ich wspólnego domu koleżanki... Po latach Mandaryna (gdy już sama była żoną Wiśniewskiego) udzieliła "Gali" wywiadu, w którym zasugerowała, że Magda Femme jest lesbijką! Femme w "Vivie!" ripostowała, a samą Mandarynę określiła w nim tekstem "głupiutka Mandarynka".
Mucha założyła na warszawską premierę filmu "Och Karol 2" futro z norek, które zresztą tarzała po ziemi. Szulim, jako znana obrończyni zwierząt nie zostawiła sprawy. W "Pytaniu na śniadanie" mocno skomentowała postępowanie Muchy oraz wyraziła swoje zdanie. Nie trzeba było czekać i już była odpowiedź ze strony Muchy. "Żarły" się za pośrednictwem mediów i Facebooka przez dobrych kilka tygodni. Obecnie ze sobą nie rozmawiają.
Kilka lat temu, w czasach "Mroczkomanii" Jan Nowicki zabrał publicznie głos w sprawie Marcina i Rafała Mroczków. Ostro im się od niego dostało! Nowicki stwierdził, że są drewnianymi celebrytami, a nie aktorami. Bardzo urażony jeden z braci na swoim blogu odniósł się do słów Jana Nowickiego... krytykując go! Nowicki zachował klasę i nie odpowiedział.
Ostatnio okazało się, że Janda i Szczepkowska od wielu lat są dla siebie rywalkami o role i że niekoniecznie się z tego powodu lubią... Ostatnio poszło o rolę Marii Skłodowskiej-Curie w biograficznym filmie o wybitnej chemiczce. Zagra ją Janda, tymczasem Szczepkowska twierdzi, że to ona miała ją zagrać...!