Alicja Bachleda-Curuś: Od Zosieńki do gwiazdy "X-Factor"

Alicję poznaliśmy dzięki roli ''Zosi'' w ''Panu Tadeuszu''. Na swoim koncie ma również kilka piosenek. Oprócz tworzenia muzyki wystąpiła w wielu produkcjach, nie tylko w Polsce ale również w Niemczech i w USA. Za granicą były to przede wszystkim niszowe produkcje. Ukończyła Lee Strasberg Theatre and Film Institute w Nowym Jorku.

Wokół Alicji zrobiło się bardzo głośno za sprawą romansu z Colinem Farrellem. Uczucie narodziło się na planie filmu ''Ondine''. Owocem związku Alicji i Colina jest Henry Tadeusz. W wywiadzie dla ''Twojego Stylu'', Alicja przyznała, że ciąża nie była planowana.

Fakt, nie planowałam być mamą tak wcześnie. Decyzja zapadła spontanicznie. Z drugiej strony to dowód, że coś tam jest zapisane w przestrzeni dla mnie. I ta zawodowa determinacja, jaką miałam kiedyś, trochę ustąpiła. Pojawiła się chęć stabilizacji. Że trzeba gdzieś zapuszczać korzenie, nie tak: z kwiatka na kwiatek.

Oprócz propozycji filmowych pojawiły się również oferty reklamowe. Alicja jest m.in. twarzą marki Pantene.

Jakie są plany Alicji na najbliższą przyszłość? Ostatnio wzięła udział w nagraniu do programu "X-Factor". Alicja w parze z Kubą Wojewódzkim wybrała finalistów, którzy wystąpią w programach na żywo. To będzie ciekawe zestawienie. Ona opanowana i delikatna a on nieobliczalny...

Co będzie później? Jak czytamy w ''Życie na gorąco'' informator gazety mówi:

Alicja wie, że tu w Europie jest bardziej znana niż w Holywood i to tu ma większe szanse na rozwój kariery. Ale boi się, że jej powrót z USA uznany byłby za porażkę. Zwłaszcza teraz, po rozstaniu z Colinem.

Ala wracaj bez skrępowania! Czekamy zawsze z otwartymi ramionami!