Tym razem ekipa programu "Nasz nowy dom" miała trudne zadanie. W ciągu pięciu dni musiała przystosować mieszkanie do potrzeb niepełnosprawnego Patryka, który uległ wypadkowi i od tego momentu jeździ na wózku.
Chłopak mieszka razem z rodzicami w jednopokojowym mieszkaniu. Ma ono około 35 metrów kwadratowych.
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Problemem jest ogrzewanie, bo w lokum znajduje się tylko stary piec kaflowy. Ma to wpływ na stan zdrowia Patryka.
Cała trójka mieszka w jednym pomieszczeniu. Chcąc zachować nieco prywatności, postawili na środku szafę.
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Najgorsza jest jednak łazienka, całkowicie niedostępna dla Patryka. Zbyt wąskie drzwi i wysoka wanna uniemożliwiały normalne mycie. Dlatego musiał korzystać z pomocy rodziców, którzy myli go w miskach. Są już osobami starszymi i nie mają sił podnosić syna. Co więcej, w mieszkaniu nie było ciepłej wody.
W ciągu kilku dni ekipa całkowicie odmieniła mieszkanie. Stało się ono jasne i przytulne.
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
W tym niewielkim lokalu udało się nawet wygospodarować miejsce na stół i krzesła. Postawiono też kolorową kanapę, która ożywiła wnętrze. Architekt zadbał też o stylowe dodatki.
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Udało się także wydzielić miejsce dla Patryka. W jego mini pokoju znalazło się łóżko oraz szafki.
Ekipa programu zajęła się zwłaszcza łazienką. Wprowadzono wiele uproszczeń, dzięki którym Patryk może być samodzielny.
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe