Anna, Robert i Klara Lewandowscy spędzają czas w Grecji. Trenerka dodała na Instagram ich wspólne zdjęcie:
W ten sposób zdementowała plotki o kryzysie w ich małżeństwie. Dodatkowo zdjęcia zrobione im przez paparazzo utwierdzają nas w przekonaniu, że między nimi wszystko dobrze.
Lewandowscy mają kryzys - taka informacja pojawiła się po mundialu w Rosji. Oliwy do ognia dolały ich zdjęcia ze ślubu córki Anny Korcz. Wyglądają na nich, jakby pojawili się razem, ale zachowywali się, jakby byli osobno. Robert szedł za Anną ze smutną miną, ani razu też nie popatrzyli na siebie. Po tym, jak trafiły do sieci, pojawiły się pogłoski, że było to dość dziwne, ponieważ oni są taką parą, która zawsze chętnie publicznie okazywała sobie uczucia.
SplashNews.com/ EAST NEWS
Anna i Robert nie robią sobie nic z plotek. Wypoczywają na wyspie Mykonos, gdzie oddają się lenistwu. Razem z ponad roczną córką Klarą spędzają czas na plaży, opalają się i bawią w wodzie.
Anna i Robert Lewandowscy są wpatrzeni w Klarę jak w obrazek. Poświęcają jej mnóstwo uwagi, a mama prawie nie puszcza jej z objęć. Trenerka zadbała o to, żeby córka nie spiekła się za bardzo na słońcu. Na głowie ma kapelusz, a na ramionach bluzkę z dłuższym rękawem. Jak widać skutecznie jest chroniona przed promieniami, przez co jest dosyć blada.
Anna i Robert Lewandowscy poświęcali także czas sobie. W wodzie okazywali sobie sporo czułości. Było przytulanie i pocałunki w wodzie.
SplashNews.com/ EAST NEWS
Odkąd pojawiły się informacje o ich kryzysie, zaczęli częściej dodawać wspólne zdjęcia. M.in. Anna opublikowała zdjęcia z Healthy Center By Ann, które odwiedził Robert. Piłkarz pracował z zespołem żony i uczestniczył w treningu. Nie zabrakło też nagrań i podpisów Lewandowskiej w formie serduszek.
Robert Lewandowski, ratując swój wizerunek, zgodził się udzielić wywiadu Filipowi Chajzerowi. W materiale dla "DD TVN" opowiadał m.in. o tym, że Ania jest wspaniałą gospodynią. Przyznał, że trenerka gotuje w ekspresowym tempie. Jest tak szybka, że potrafi przygotować posiłek w czasie, kiedy on korzysta z toalety.
Jak myślicie, naprawdę mieli kryzys?