Pamiętacie serial "Nie ma to jak hotel"? A potem jego kontynuację "Nie ma to jak statek"? Odtwórcy ról głównych bohaterów czyli Dylan i Cole Sprouse są już dorośli i w ogóle nie przypominają owych niesfornych nastolatków z serialu. Bliźniacy wyrośli i są naprawdę niezłymi przystojniakami!
/ EAST NEWS
Jednego z dwóch rozrabiaków-bliźniaków grał Cole Sprouse. Cole jest o piętnaście minut młodszy od swojego brata Dylana. Obaj pierwszy raz przed kamerami pojawili się, kiedy mieli niespełna rok (w filmie "Grace w opałach"), ale to dopiero kultowy serial "Nie ma to jak hotel" dał im niebywałą popularność. Cole razem z bratem karierę rozpoczął w wieku 8 miesięcy, ponieważ ich matka potrzebowała pieniędzy.
Robin Platzer/Twin Images / LFI/Photoshot/REPORTER
Przystojniak? Jak najbardziej. Ma jednak dużą skłonność do tytoniu i nie waha się pozować z papierosem.
Cole ma na koncie kilkanaście ról, co jak na 25-latka nie jest najgorszym osiągnięciem. Zagrał też m. in. epizod w "Przyjaciołach" . Było to dla niego bardzo ciężkim przeżyciem ze względu na obecność na planie Jennifer Aniston.
Nie należy do osób, które ukrywają myśli. I tak, jak bez ogródek przyznał się do szczeniackiego uczucia do Aniston, tak z tą samą otwartością przyznaje się do ogromnej niechęci do Donalda Trumpa.
Dylan Sprouse jest postacią bardziej tajemniczą od swojego brata, ale też wydaje się być bardziej od niego kontrowersyjny. Na jego Instagramie nie znajdziemy niemal żadnej jego aktywności, ale to właśnie ten bliźniak był bohaterem pewnego skandalu. Zrobił sobie nagie zdjęcie, które wyciekło do sieci.
Spójrzcie na zdjęcie powyżej. Przedstawia pulchnego blondyna. Jak widać, Dylanowi przeszkadzała jego dziecięca figura, więc postanowił na siłowni poprawić swoją sylwetkę. I wtedy właśnie Internet poznał jego nagie zdjęcia, choć on sam utrzymywał, że to nie on je tam umieścił. Niemniej efektu nie żałował.
Screen z Twitter.com/Dylan Sprouse
Podobnie jak swój brat, ma podwójne obywatelstwo, USA i Włoch. Razem z bliźniakiem sygnuje swoim nazwiskiem markę odzieżową. To, że w filmie widzieliśmy go jako chłopca nader nadpobudliwego i psotnego, nie wynikało jedynie z fantazji scenarzystów. Dylan ma zdiagnozowane ADHD i to poniekąd tłumaczy jego wybryki.
Screen z Instagram.com/Dylan Sprouse