Książę William podarował Kate piękny pierścionek zaręczynowy, z 12-karatowym brylantem, który wcześniej należał do jego matki. Później dołączyła do niego złota obrączka, którą książę nałożył na palec swej wybranki podczas ślubu. Ale ona wcale nie zrewanżowała mu się podobnym gestem - w czasie ślubu pary nie odbyła się wymiana obrączek.
Powodem nie jest wcale to, że William nie lubi biżuterii. Jeszcze przed ceremonią, Pałac wydał specjalne oświadczenie, w którym uprzedzał, że książę podjął taką decyzję:
Kate i William to jedna z najbardziej znanych par na świecie, więc opcja zatajenia posiadania żony w tym wypadku na pewno odpada. Co stoi za decyzją księcia? To wie pewnie tylko jego ukochana.
Neil Warner / Splash News / #Neil Warner / Splash News/EAST NEWS
Pamiętacie, jak cała rodzina królewska stała na balkonie Pałacu, a William ukucnął i pokazywał coś synkowi? Królowa na oczach całego świata kazała mu wstać. A to, że książęca para przykuca, by rozmawiać z dziećmi, to nie żaden przypadek.
Kate przeczytała w jednej z książek na temat wychowania, że dzieci o wiele lepiej radzą sobie ze stresem, kiedy rodzic zwraca się do nich z ich poziomu. Zarówno ona, jak i Wiliam wierzą, że pomoże to George'owi w sytuacjach, kiedy jest wystawiony na widok publiczny i otacza go mnóstwo nieznajomych osób.
Jednak Królowa nie uznaje tego za stosowne. Uważa, że podczas wystąpień publicznych William i Kate nie powinni schylać się ani przykucać obok dzieci.
Myślicie, że Kate czeka poważna rozmowa?
Jonathan Hayward
Zauważyliście, że księżna Kate i książę William NIGDY nie trzymają się za ręce ani nie okazują sobie żadnych czułości?
Myka Meier, ekspertka królewskiej etykiety, w rozmowie z "People" wyjaśniła, że nie ma to bezpośredniego związku z żadną oficjalną zasadą obowiązującą w monarchii. Kate i William wychodzą po prostu z założenia, że zachowując dystans będą... poważniej traktowani.
Jest w tym logika.
AP
BULLS
Wiele osób zauważyło pewną zasadę - syn księżnej Kate i księcia Williama nigdy nie był widziany w długich spodniach. Zamiast tego, trzylatek ma pokaźną kolekcję szortów w przeróżnych odcieniach. Jak można było przypuszczać, wiąże się to z tradycją arystokracji brytyjskiej. Jej korzenie wytłumaczył w "Harper's Bazaar" ekspert od etykiety, William Hanson.
Oglądając zdjęcia rodziny królewskiej pochodzące z lat 80. i 90. można zauważyć, że w ten sam sposób ubierani byli w dzieciństwie także książę William i Harry.
HANDOUT / REUTERS / REUTERS
HANDOUT / REUTERS / REUTERS
Jak dalej ocenia ekspert, najprawdopodobniej zasada ta nie przejdzie w najbliższym czasie do historii, co także ma swoje uzasadnienie.
CHRIS WATTIE / REUTERS / REUTERS
Kate wiele razy udowadniała, że lubi niekiedy uciec od konwencji. Chodzi w sukienkach z sieciówek, lata rejsowymi samolotami jak inni pasażerowie oraz... sama piecze ciasta.
Podczas jednego z wystąpień publicznych przyznała jednak, że w tym ostatnim przypadku stara się księcia George'a trzymać z daleka od kuchni.
Rozsądna to strategia, z czym zapewne zgodzi się wiele mam. Niewykluczone jednak, że te same mamy pierwsze przyznają, że w tym szczególnym przypadku należy rozsądek schować do szafy i oddać się przyjemności wspólnego pieczenia z potomstwem. Ewentualną "katastrofą" można pomartwić się potem.
CHRIS WATTIE / REUTERS / REUTERS
Wspomnieliśmy, że księżna Kate lubi pokazywać się po kilka razy w tych samych kreacjach. To - powiedzmy wprost - jeszcze nie jest recykling sensu stricte, bo przecież chyba każdy z nas nosi swoje ubrania więcej niż raz i nie traktuje tego jako czegoś wyjątkowego.
W lipcu informowaliśmy, że George i Charlotte razem z nianią wybrali się niedawno do ogrodu Kensington Palace, by karmić gęsi.
Dodajmy, że tradycja "donaszania" ubrań jest w rodzinie królewskiej powszechniejsza, niż myślicie. Przypomnijmy tylko, że George był widziany w białym t-shircie i granatowych spodenkach, w których 30 lat temu jego ojciec uczestniczył w chrzcinach księcia Harry'ego.
East News
O sekretach garderoby małego księcia opowiedziała Rachel Riley, ulubiona projektantka księżnej Kate. Przyznała, że w swoich projektach inspirowała się sposobem, w jaki trzy dekady temu księżna Diana ubierała małych książąt: Williama i Harry'ego.
East News
Jeszcze nigdy w historii angielskiego tronu nie zdarzyło się, żeby członek rodziny królewskiej, nie mówiąc już o następcy tronu (co prawda William jest drugi w kolejce, ale zawsze), użyczył swojego wizerunku magazynowi dla gejów, w tym przypadku "Attitude".
Jak zgodnie podkreślają wszystkie zachodnie media, jest to fakt bez precedensu, ponieważ dotąd rodzina królewska nie miała w zwyczaju angażować się w żadne kontrowersyjne projekty. Może za wyjątkiem księżnej Diany, udzielającej otwartego poparcia środowiskom LGBT.
Magazyn Attitude