Fani ostro krytykują koncert Rihanny: Zaje**cie się wkręciła w polski klimat zakładając ortalion

Inni krytykują znów strój Rihanny. Porównują ją do Beyonce, która na występie w Polsce, na Orange Warsaw Festival przebierała się kilka razy. Fani Barbadoski chcieli zobaczyć ją w słynnych już koncertowych wdziankach od Givenchy. Niestety srogo się zawiedli. Rihanna wystąpiła w ortalionowej kurtce i krótkich szortach, w których pozostała aż do końca koncertu.

Screen Facebook.com

AG

Reporterzy Trojmiasto.gazeta.pl także byli zaskoczeni faktem, że piosenkarka nie zmieniła "kreacji".

Koncert trwa już ponad godzinę, a gwiazda póki co ani razu się jeszcze nie przebrała - pisali w relacji na żywo z koncertu

Gazeta.pl

Publiczność była także zawiedziona samym śpiewem Riri. Pojawiają się opinie, że śpiewała z playbacku. Zdania fanów są jednak w tej kwestii podzielone.

Playback Rihanny rozczarował mnie strasznie, wyszliśmy po godzinie, było żenująco. Dla porównania powiem, że dzień wcześniej byliśmy na koncercie Dody w Żerkowie, poszliśmy przez przypadek, ale tam to było show, prawie 2h na żywo, zarówno wokal jak i muzycy,poza tym efekty specjalne, piękne stroje itd... No wiecie co, żeby po latach stwierdzić, że mamy większych profesjonalistów niż Amerykanie... Nigdy bym nie przypuszczał - pisze "Kryspin" na jednym z portali.

Internet

Nie obyło się także bez przytyków, co do filmiku pokazującego. jak Rihanna bawiła się dzień wcześniej na koncercie Kings of Leon. Co poniektórzy sugerują, że poruszała się tak chwiejnym krokiem, bo była pijana (Hit internetu: Rihanna się ZATACZA? Fani: Ale na**bana). Inni bronią jednak Barbadoski - w końcu szła w obcasach po grząskim gruncie.

Internet

Nie brak także utyskiwań na nastrój koncertu. Rihanna, zdaniem niektórych, nie potrafiła zabawić publiczności.

Nieważne, że półtoragodzinny program koncertu składał się z największych przebojów 25-latki. W ich wykonaniu brakowało pierwiastka tej spontanicznej energii towarzyszącej występom na żywo. Przez to nawet takie wielkie hity, jak "Umbrella", "We Found Love" czy zagrany na bis "Diamonds" brzmiały płasko i nie porywały. Niczym słabo nagłośniona impreza, w czasie której wolimy pogadać przy piwie, zamiast szaleć na parkiecie - donoszą dziennikarze Rozrywka.trojmiasto.pl.

AG

Koncert słynnej Barbadoski odbył się na zakończenie Heineken Open'er Festival 2013.
Podłączenie koncertu Rihanny do Festiwalu było pomysłem organizatorów. Osoby, które wykupiły karnet na wszystkie wcześniejsze cztery dni, mogły wejść na niego za darmo. Ponoć to właśnie ci narzekali najbardziej.

Oczekiwania znacząco przerosły efekty. Koncert Barbadoski był rozczarowujący, a sama artystka swoim podejściem do występu wręcz zakpiła z gdyńskiej publiczności - czytamy na Rozrywka.trojmiasto.pl.

Plotek Exclusive

Pochwały dla Rihanny giną w potoku gorzkich słów krytyki. Należy jednak odnotować ich obecność, nawet jeżeli są to wypowiedzi mniejszości (albo też formułowane są po prostu nieco mniej natarczywie).

Screen Instagram.com

Screen Instagram.com

Ta grupa osób zadowolona była zarówno z repertuaru, jak i wykonania. Nikt nie doszukiwał się playbacku, o dziwo nie przeszkadzała też skromna garderoba. Ich zdaniem nastrój imprezy też był nieziemski.

Czy ktoś z Was był tam również? Jakie są wasze wrażenia z długo oczekiwanego koncertu Rihanny w Polsce?