We wrześniu 2007 roku Weronika zasiadła w jury 1. edycji "You Can Dance". Poza nią w jury znaleźli się: Agustin Egurrola i Michał Piróg. Weronika w przeciwieństwie do swoich kolegów nie znała się na tańcu. Jej przygoda z tańcem skończyła się, gdy jako młoda dziewczyna tańczyła na rurze w jednym z sopockich klubów...
Była gwiazdą, celebrytką i prawniczką. Jej idealnie ułożone życie rozsypało się jak domek z kart 23 września. Tego dnia została zatrzymana przez CBA w związku z domniemanym przyjęciem stu tysięcy złotych łapówki. Docelowo miała otrzymać 300 tysięcy łapówki. Wyszła za kaucją. Sprawa Weroniki toczy się już od roku. Prokuratura wciąż nie postawiła jej zarzutów.
Weronika w ekspresowym tempie pożegnała się z telewizją. Jej miejsce w "You Can Dance" zajęła Anna Mucha.
Anna Mucha w weekendowym "Dzień dobry TVN" oświadczyła, że nie będzie jurorką 6. edycji "You Can Dance". Zdaniem użtkowników Plotka, Weronika była lepszą jurorką niż Ania. Czy zatem powinna wrócić?
W Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności. Weronice nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów. Czy zatem jej powrót do "YCD" byłby przesadą? TVN stoi przed ciężkim wyborem. Weronika z pewnością przyciągnęłaby widzów przed telewizory. Jest wokół niej oraz agenta Tomka bardzo duże zamieszanie. Oboje wydają książki. Cała Polska o nich mówi. TVN skusi się na ten ryzykowny krok?