Zaśpiewać w przerwie tego meczu to zaszczyt. Dzień Super Bowl jest w USA nieformalnym świętem narodowym. W tym roku zaszczyt występu przed milionami Amerykanów przypadł Beyoncé. Do wokalistki dołączyły koleżanki z Destiny's Child: Michelle Williams i Kelly Rowland. Na stadionie Mercedes-Benz Superdome w Nowym Orleanie zaśpiewały dwa przeboje: "Bootylicious" i "Independent Woman".
Seksownie ubrana Beyoncé zaśpiewała też swoje hity: "Crazy in Love", "Baby Boy" oraz "Halo". Z najnowszych kompozycji piosenkarki można było usłyszeć "Love on Top" i "End of Time". Show uświetniały efekty pirotechniczne. A tuż po zejściu wokalistki ze sceny, zabrakło prądu. Większa część stadionu została bez światła. Organizatorzy nie przerwali jednak transmisji i wspomogli się zasilaniem z akumulatorów.
REUTERS/JEFF HAYNES
Występ na Super Bowl możecie zobaczyć tutaj:
Wczoraj wystąpiła na Super Bowl, a dzisiaj organizatorzy Orange Warsaw Festiwal potwierdzili, że polscy fani wokalistki będą mogli zobaczyć jej wystąp na żywo i to już niedługo, bo 25 maja na Stadionie Narodowym.
Do Polski Beyoncé przyjedzie w ramach światowej trasy "The Mrs. Carter Show World Tour". Być może zaśpiewa kilka nowych piosenek z planowanej na ten rok piątej solowej płyty. Organizatorem tegorocznego koncertu jest Rochstar Events. Dotychczasowy organizator - TVN - pozostanie partnerem telewizyjnym festiwalu.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.