Przystojny góral miał największe powody do radości. Jego grupa "Zakopower" otrzymała nagrodę w kategorii "Zespół roku". Na dodatek piosenka "Boso" została uznana za największy przebój minionych 12 miesięcy. Karpiel-Bułecka z dumą odebrał statuetkę z rąk Justyny Steczkowskiej.
Sporą niespodzianką był sukces Anny Rusowicz. Wokalistka, która w tworzonej przez siebie muzyce przywołuje klimat lat 60., pokonała faworytki - Kasię Nosowską i Julię Marcell. Odbierając nagrodę za najlepszy album ubiegłego roku, Rusowicz powiedziała:
Brodka jako jedna z nielicznych finalistów "Idola" zrobiła prawdziwą karierę w branży muzycznej. Piosenkarka uświetniła galę "Fryderyków" swoim występem i... zaskoczyła strojem. Trzeba przyznać, że kreacja gwiazdy była dość odważna. Ale ładnemu we wszystkim ładnie!
Steczkowska to nie tylko świetna wokalistka, ale też piękna kobieta, której modowe wpadki po prostu się nie zdarzają. Gwiazda i tym razem nie zawiodła - naszym zdaniem była najlepiej ubraną kobietą na imprezie. A sukienka? Oczywiście z najnowszej kolekcji Zienia.
Ramona Rey nie dostała wprawdzie żadnej nagrody, jednak nie przeszkodziło jej to w brylowaniu na ściance dla fotoreporterów. Piosenkarka wyglądała bardzo blado. Nieudany makijaż czy zwyczajne zmęczenie?
Kora zaliczyła małą wpadkę, za szybko odczytując zwycięzców w jednej z kategorii. Na szczęście pomyłka nie zdekoncentrowała artystki, która przez cały wieczór chętnie pozowała fotoreporterom. Oczywiście ze swoim ukochanym pieskiem, Ramonką.
Występy laureatów i zaproszonych gości oglądała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy wyglądała rewelacyjnie w klasycznym kostiumie i butach na wysokim obcasie.
Zaawansowana ciąża nie przeszkodziła Paulinie Przybysz w dotarciu na ceremonię. Przyszła mama z dumą prezentowała swój pokaźny brzuszek. Wygląda na to, że dziecko przyjdzie na świat już za kilka tygodni.
Galę poprowadzili Grażyna Torbicka i Piotr Metz. Trzeba przyznać, że stworzyli udany duet. Przed nimi konferansjerka nie ma żadnych tajemnic. Torbicka miała na sobie suknię z najnowszej kolekcji Zienia.
Wszystkich zaskoczyła stylizacja Miki Urbaniak. Córka Urszuli Dudziak założyła jaskrawy sweterek, spod którego prześwitywał biały biustonosz. Nie wyglądało to za dobrze.
Zachwyciła nas za to Halina Frąckowiak. Piosenkarka zupełnie nie wygląda na swój wiek (65 lat). W eleganckim żakiecie i romantycznej sukience prezentowała się świetnie. Ogromna klasa!