Największa gwiazda Brit Awards to niewątpliwie Adele. Piosenkarka, która jeszcze niedawno nie mogła śpiewać i czekała na operację strun głosowych, wróciła w wielkim stylu. Tydzień temu sześć nagród Grammy, wczoraj dwie Brit Awards - za najlepszą płytę roku i dla najlepszej artystki solowej.
Piosenkarz zremisował z Adele i również otrzymał dwie statuetki. Ed Sheeran został nagrodzony jako najlepszy brytyjski artysta solowy i najbardziej przełomowy brytyjski artysta.
Najlepszym brytyjskim zespołem został Coldplay. Chris Martin z kolegami pojawili się na scenie, aby odebrać nagrodę oraz dać krótki występ.
"Za wybitne zasługi dla muzyki" - taką nagrodą może się od wczoraj chwalić zespół Blur.
Młoda amerykańska wokalistka o której ostatnio jest głośno, została nagrodzona jako najbardziej przełomowa artystka zagraniczna. Lana Del Rey wygrała m.in. z Nicki Minaj.
Amerykański wokalista odebrał statuetkę dla najlepszego artysty zagranicznego.
Tegoroczny "Wybór krytyków" to młoda i zdolna Emeli Sande.
Chłopaki z One Direction mogą się cieszyć. Ich singiel "What Makes You Beautiful" został uznany za najlepszy w Wielkiej Brytanii.