Minister Sławomir Nowak w rozmowie z Onet.pl przyznał:
W obronę kolegi stanął Andrzej Piaseczny, który całą sytuację skomentował w wywiadzie dla Fakt.pl powiedział:
Parę dni później juror dał upust nerwom na swoim oficjalnym Facebooku:
Dziennikarka Monika Olejnik, w felietonie dla "Gazety Wyborczej", porównała Nergala do Johna Galliano i przyznała, że rozczarował ją wyrok sądu - uniewinniający piosenkarza. Całą sytuacją zdenerwował się dziennikarz Bartosz Węglarczyk, który skrytykował słowa Olejnik:
Prezydencki minister Tomasz Nałęcz stanął w obronie Nergala, twierdząc, że nie widzi nic złego w tym, że Nergal jest jurorem w "The Voice Of Poland". W wywiadzie udzielonym Monice Olejnik mówi:
Do dyskusji na temat Nergala włączył się też Zbigniew Hołdys. W felietonie "Zabić Nergala żywcem" pisze:
Kolejny już z PO poseł który, stoi murem za Nergalem. Agnieszka Pomaska, pomorska posłanka PO na Facebooku napisała:
Przewodniczący Rady Etyki Mediów- Ryszard Bańkowicz, uważa że ocena Nergala zależy od światopoglądu, a ten bywa różny.
Tymon Tymański w swoim felietonie dla "Gazety Wyborczej", napisał:
Głos rozsądku zabrał również Ks. Adam Boniecki: