Katarzyna Maciąg niewątpliwie jest jedną z najpiękniejszych młodych aktorek. Nie rozumiem więc, dlaczego tak źle dobiera swoje kreacje. Fatalne kroje i jeszcze gorsze kolory skutecznie oszpecają jej wizerunek. Na jednym z pokazów zaprezentowała się we wzorzystej kreacji, która kompletnie do niej nie pasuje. Sukienka skutecznie zaburza jej świetne proporcje. Zdolna artystka powinna jak najszybciej zmienić stylistę.
Kaja Śródka skutecznie reklamuje swoją markę. Tym razem z bardzo pozytywnym skutkiem. W kolorowej stylizacji wyglądała bardzo świeżo i naprawdę atrakcyjnie. Należy jej się bardzo duży plus za dobranie kolorów. Mógłbym się przyczepić do koronkowych spodenek, ale w tym wypadku nie zaburzają całego wizerunku. Wiosennie i z pomysłem. Super!
Olga Borys czasami ubiera się nijako, a czasami źle. Tym razem wybrała tę drugą opcję. W długiej sukni w kwieciste wzory wyglądała bardzo mdło. Suknia ma nieprzemyślany krój, a aktorka wygląda w niej jak w kolorowym worku. Kreacja optycznie dodała jej co najmniej 20 kilogramów. Do tego zupełnie przypadkowo dobrała kopertówkę (która sama w sobie jest całkiem ciekawa). Nie wiem, o co tu chodzi.
Olga Bołądź na jednej z imprez zaprezentowała się w ciekawym zestawie. Asymetryczna jeansowa rozkloszowana spódnica, zestawiona z krótką białą bluzką, to świetny wybór. Świetnie dobrała kopertówkę (dosłownie) i buty z odsłoniętymi palcami. Duża doza elegancji z lekkim luzem. Ładnie!
Magdalena Wójcik uwielbia satynowe sukienki, które fatalnie wyglądają w blasku fleszy. Asymetryczne cięcia także nie służą jej sylwetce. Poza krojem i materiałem warto zwrócić również uwagę na nieciekawy kolor kreacji. Stylizacji nie uratowała nawet ładna kopertówka. Bardzo źle!
Małgorzata Kożuchowska jest uznawana za ikonę stylu. Nic dziwnego. Jak nikt potrafi dobrać kreację odpowiednio do okazji, wyglądając przy tym olśniewająco. Na jednym z pokazów aktorka zaprezentowała się z świetnej czarno-białej koronkowej sukience. Dziewczęcy krój kontrastował z jej rockową fryzurą, dając przy tym bardzo ciekawy efekt. Delikatna biżuteria i klasyczne czarne buty na obcasie. Ładnie i (jak zwykle) z klasą!
Julia Pietrucha zaszalała. Na pokazie mody zorganizowanym w warszawskim metrze wyglądała dość zabawnie. Po pierwsze, bardzo źle dobrała kreację do okazji. W srebrnej sukni wyglądała tak, jakby miała zaraz odebrać Oscara. Albo przejść się po czerwonym dywanie w Cannes. Po drugie, suknia wygląda bardzo tanio. Błyszczący, elastyczny srebrny materiał fatalnie wygląda na zdjęciach. Jej fryzura i makijaż również pozostawiają wiele do życzenia. Wstyd!
I to metro w tle...
Halina Młynkowa jest szalenie zgrabna i umiejętnie swoją sylwetkę potrafi zaprezentować. W Opolu pojawiła się w wielu kreacjach, ale zdecydowanie najlepiej wyglądała w tej projektu Dawida Wolińskiego z jego ostatniej kolekcji. Świetnie dobrany krój, odpowiednio dopasowany do urody kolor i wspaniały makijaż. Wyglądała jak milion dolarów!
Dominice Gawędzie znowu nie udało się zachwycić. W Opolu zaprezentowała się w kreacji, która przypomina mi zasłonę połączoną z firanką. Zły krój, tanio wyglądający materiał, źle dobrane buty. Koszmar.
Danuta Stenka to prawdziwa artystka z klasą, tego nie da się ukryć. Aktorka na premierze sztuki "Przebudzenie" zaprezentowała się w "małej czarnej" z ciekawą białą geometryczna wstawką. Dobrała do tego oryginalne buty z ciekawymi czubkami. Stenka udowodniła tym samym, że w każdym wieku można wyglądać wspaniale. Perfekcyjny makijaż i świetna stylizacja! Brawo!