Hanka wraz ze swoją siostrą Anną będą jechać samochodem. Po całonocnym prowadzeniu auta Mostowiak poczuje się śpiąca. Nagle na ulicę wyjdzie dziewczynka z rowerem. Samochód sióstr wpadnie w poślizg, po tym, jak Hanka będzie chciała ominąć dziecko. Rozegra się prawdziwy dramat.
Hanka i Anna wyjdą z wypadku całe. Tak przynajmniej będzie to wyglądało na początku.
Niestety, szybko uśmiech zejdzie im z twarzy. Hance już na zawsze.
Hanna i Anna ruszą dalej. Jednak z każdą chwilą Mostowiak zacznie czuć się coraz gorzej.
W tym momencie bohaterka poczuje się naprawdę źle.
Hankę rozboli strasznie głowa. Zacznie tracić przytomność. Anna, która usiadła za kierownicą, nie będzie wiedzieć, co ma robić.
O całym zajściu Marek (mąż Hanki) dowie się dopiero wieczorem. Będzie okropnie przerażony.
Marek nie będzie tracić czasu. Od razu wsiądzie do auta i ruszy do szpitala. Zagrożenie wyczuje Mateuszek, który wybiegnie za samochodem. Czuje, co się święci?
Marek przyjeżdża do szpitala. Spotyka w nim Annę.
W końcu nie wytrzyma:
Najgorsze dopiero miało nastąpić. Do wystraszonej całą sytuacją Anny i Marka przyjdzie lekarz. To on przyjął Hankę do szpitala po tym, jak zasłabła. Nie miał dla nich dobrej wiadomości. Musiał przekazać, że ich bliska już się nie obudzi. Nigdy!
O śmierci żony, matki i synowej trzeba było powiedzieć rodzinie. Marek ze łzami w oczach przyjechał do rodzinnego domu.
Padają najstraszniejsze słowa w dziejach polskich seriali:
Rodzice Marka będą w szoku. Tragedia spowoduje, że cała Grabina jakby stanie w miejscu. Przestanie się liczyć czas, miejsce. Teściowe będą zaskoczeni wiadomością.
Dzieci jeszcze o niczym nie wiedzą, ale będą musiały w końcu stanąć oko w oko ze śmiercią matki.