Ke$ha: Wypiłam swoje SIKI, bo jestem kiepska w mówieniu "nie". W życiu trzeba spróbować wszystkiego!

Byliśmy także ciekawi, czy Ke$ha kiedykolwiek zrezygnuje ze swojego szalonego trybu życia.

W swoim nowym show opisujesz swoje życie jako szalone.  Czy porzucisz je kiedyś dla małżeństwa, dzieci i życia na przedmieściach? A po drugie jak twoje show ma się do innych wielkich show jak np. "Z kamerą u Kardashianów"?

Jeśli chodzi o pierwszą część twojego pytania to: dzieci i przedmieścia? Chciałabym odpowiedzieć tylko: fuj, ohyda. I wiesz, w tajemnicy jestem zakochana w "Z kamerą u Kardashianów". Ale jak je porównać, nie wiem... Naprawdę je lubię, jestem nimi zafascynowana, muszę być z tobą kompletnie szczera. Ale myślę, że ponieważ filmował to mój brat przez większość czasu nie wyglądałam zbyt ładnie, tak jak one przeważnie wyglądają. W wielu momentach tego dokumentu nie mam na sobie makijażu, a przez połowę czasu nie mam nawet na sobie spodni!

Screen Facebook.com

Mówisz, że w programie przez większość czasu nie masz na sobie makijażu. Czy bez makijażu, brokatu i pomalowanego ciała czujesz się inna? Bardziej wrażliwa, delikatna?

Oczywiście jest różnica. Na scenie tworzysz sobie swój własny świat. Kreuję sobie całe środowisko, które jest jak magiczna kraina dla ludzi, którzy mogą do niej wejść, pokryć swoje ciała farbą i brokatem i  wygłupiać się, szaleć, czuć się wyjątkowo, duchowo i jednocześnie nieprawdopodobnie szalonym. Chcę dać ludziom miejsce, do którego mogą po prostu przyjść... Chcę być taka, jak oni. Chcę, żeby moje koncerty były najlepszymi chwilami w ich życiu. Ale gdy jestem poza sceną, nie jest tak, że jestem inną osobą. Ja naprawdę taka jestem, nie mam scenicznego alter ego. Po prostu, gdy jestem na scenie uwalnia się najbardziej zwariowana część mojej osobowości. Ale na scenie pokazuję również, że jestem wrażliwa. Po jednym z koncertów w Anglii rozmawiałam z jednym z moich fanów, który płakał i powiedział mi, że chciał popełnić samobójstwo, ale uratowała go moja muzyka. To był niesamowity moment.

Screen Facebook.com

Ke$ha w swoim programie nie cofa się przed realizacją naprawdę ekstremalnych pomysłów!

Wypiłaś ostatnio swój własny mocz! Dlaczego to zrobiłaś?

Ok, przyznaję, wypiłam swoje siki, ale tylko dlatego, że jestem naprawdę kiepska w mówieniu "nie". Poza tym mam  taką zasadę, że wszystkiego w życiu trzeba spróbować przynajmniej raz. Ktoś mi powiedział, że to zdrowe, że są ludzie, którzy piją swój mocz, bo ma właściwości zdrowotne. Pomyślałam: p***yć to, spróbuję! Spróbowałam i był naprawdę obrzydliwy i nie polecam tego nikomu! Najprawdopodobniej więcej tego nie zrobię. Chciałam umieścić ten fragment w show, ale niektórzy ludzie z ekipy są temu przeciwni. Będę się jednak starać, żeby to pokazać, bo to wydarzyło się naprawdę, a pokazanie moim fanom prawdy to mój główny cel.

Screen Facebook.com

Ke$ha ma sporo fanów, ale wiąże się to też z ryzykiem krytyki.

Na Twitterze obserwuje cię prawie 3,5 miliona ludzi, na Facebooku masz ponad 26 milionów fanów. To niesamowite! Jesteś bardzo aktywna w sieci. Jesteś uzależniona od internetu?

Uzależniona? Nie... Myślę, że nie jestem uzależniona. Po prostu uwielbiam dzielić się z moimi fanami wszystkim, co mnie spotkało i co czuję w danej chwili. Moi fani są dla mnie jak rodzina, więc lubię pokazywać im szczegóły mojego życia.

Screen Facebook.com

Bardzo często piszesz na swoich profilach w internecie o swoim kocie. Czy w programie też będzie pokazywany tak często?

Mr. Peeps jest wszędzie tam, gdzie ja. Myślę, że jest  moją bratnią duszą. Czy będzie odgrywał dużą rolę w dokumencie? Oczywiście!

Screen Facebook.com

Czy nadal dotyka cię krytyka ludzi czy jesteś już na nią odporna?

Jestem tylko człowiekiem. Myślę, że kiedy ludzie krytykują cię za bycie sobą, to zawsze to na ciebie wpływa. Czy boli mnie opinia innych? Oczywiście, że tak. Staram się jednak, żeby to nie stanęło mi na drodze bycia sobą i tego, jak się ze sobą czuję. Są dni, kiedy czuję się wystarczająco silna, żeby opinia haterów na mnie nie wpływała, a są dni kiedy rzeczywiście mnie ona dotyka.

Screen Facebook.com

Screen Facebook.com

W reality show piosenkarki nie zabraknie naprawdę gorących momentów. Ke$ha nie uchodzi za świętoszkę!

Możesz zdradzić, czy rzeczywiście spotykasz się z Harrym Styles'em?

Ha ha ha, nie! Jesteśmy tylko przyjaciółmi, piszemy ze sobą SMS-y, ale nic więcej! Żadne uczucia nie wchodziły od początku w grę.

East News

Często podkreślasz, że nie jesteś idealna. Ostatnio jednak bardzo schudłaś, wyglądasz świetnie! Jak to zrobiłaś? Jaki jest twój sekret?

Nie wiem, naprawdę. Dużo pracowałam, może przez taniec? Szczerze mówiąc nie stosuję żadnych diet, bo sprawiają tylko, że mam ochotę się zabić. Myślę, że trzeba żyć szczęśliwie, być pewnym siebie niezależnie od tego co masz na sobie. Nie skupiam się na tym, że straciłam kilka kilogramów, to dla mnie nieistotne. Ważne jest to, że jestem we wspaniałym momencie życia, koncertuję, wychodzi mój program dokumentalny. Żyję pełnią życia i jestem z tego strasznie zadowolona. Ale jeśli uważasz, że dobrze wyglądam, to dziękuję!

Bulls
"Ke$ha: My Crazy Beautiful Life" obejrzycie na MTV Polska co niedzielę o 21:25. Oglądajcie uważnie, bo przez 2 najbliższe tygodnie zorganizujemy konkurs związany z programem! Do wygrania najnowsza płyta Ke$hy "Warrior" i gadżety MTV.