Zrozpaczona matka Eweliny Ślotały o pochówku córki. Mówi o problemach

Matka Eweliny Ślotały zajmuje się organizacją pogrzebu córki. W ostatnim wywiadzie wspomniała o problemach, z którymi się mierzy.

17 grudnia media obiegła przykra informacja o śmierci Eweliny Ślotały. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka przez miesiąc była w śpiączce. "Dostała krwotoku wewnętrznego i to była przyczyna śmierci. Jej serce nie dało rady i stanęło. Był krwotok, przyjechało pogotowie - ona leżała z wewnętrznym krwotokiem. Gdy przyjechało pogotowie, to nie dawała żadnych znaków życia. W szpitalu została podpięta pod wszystkie maszyny. One pracowały, ale serce było bardzo uszkodzone przez krwotok" - powiedziała pani Wanda, matka zmarłej w wywiadzie dla Pudelka. Teraz kobieta zajmuje się organizacją pogrzebu.

Zobacz wideo Paulla wspomniała zmarłego tatę. Mogła liczyć na jego wsparcie

Matka Eweliny Ślotały o pochówku córki. "Została mi tylko jedna sprawa"

Matka zmarłej, mimo bolesnych momentów, musi skupić się na załatwianiu formalności potrzebnych do pochówku córki. Pojawiły się pewne komplikacje. Kobieta musi zdobyć akt zgonu swojego dziadka, który był żołnierzem AK i zmarł na wschodzie Polski. "Nie wiem już kiedy jest dzień, kiedy noc, ale zajmuję się organizacją pogrzebu i właściwie została mi tylko jedna sprawa. Chodzi o jeden akt zgonu osoby z naszej rodziny. Jest potrzebny po to, bym mogła pochować córkę w rodzinnym grobie. Grób musi być na mnie, a nie na przodków, więc organizuję teraz niezbędną dokumentację. Dowiedziałam się, że muszę na nowo wykupić tam miejsce i jeszcze wykazać, że jest pokrewieństwo krwi" - powiedziała zrozpaczona pani Wanda w wywiadzie dla "Faktu".

PRZECZYTAJ TEŻ: Wiadomo, gdzie teraz jest syn Eweliny Ślotały. Jej matka chce interweniować w sądzie

Gdzie zostanie pochowana Ewelina Ślotała? "Wierzę, że się uda"

W dalszej części rozmowy matka Eweliny Ślotały wspomniała o miejscu pochówku. Chciałaby, aby jej córka spoczęła na warszawskich Powązkach. "Gdy będę miała wszystkie papiery, w końcu będę mogła się skupić na pochówku córki. Chcę pochować Ewelinkę tu, w Warszawie, gdzie większość mojej rodziny się urodziła, choć przez wojnę część pouciekała i wielu z naszych przodków mieszka w Zakopanem. Gdy dostanę dokumenty, wierzę, że się uda i córka spocznie z bliskimi na Powązkach" - skwitowała matka Eweliny Ślotały w wywiadzie dla "Faktu".

Więcej o: