• Link został skopiowany

Cristiano Ronaldo opowiedział o zmarłym synu. Poruszające słowa. Trzyma jego prochy blisko siebie

Cristiano Ronaldo i jego partnerka Georgina Rodriguez w kwietniu stracili jedno z bliźniąt przy porodzie. W najnowszym wywiadzie piłkarz wyznał, że jego prochy trzyma w domu.
Cristiano Ronaldo trzyma prochy zmarłego syna blisko siebie
Fot. Agencja Wyborcza.pl

Cristiano Ronaldo 18 kwietnia 2022 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o śmierci nowo narodzonego syna. Jego partnerka Georgina Rodriguez była w bliźniaczej ciąży, jednak tylko córka przeżyła. Piłkarz nie mówił o tym głośno. Oprócz oświadczenia opublikował jedynie zdjęcie z córką. W rozmowie z Piersem Morganem po raz pierwszy otworzył się na temat śmierci syna. 

Zobacz wideo Wielki powrót Cristiano Ronaldo. "Lepiej nie mógł sobie tego wymarzyć"

Cristiano Ronaldo trzyma prochy zmarłego syna blisko siebie

Cristiano Ronaldo zdecydował się na pierwszy wywiad po śmierci syna. W rozmowie z Piersem Morganem, któremu w przeszłości popłakał się, opowiadając o zmarłym ojcu, zdradził, że nie pochował syna. Opowiedział także o szczegółach trudnej rozmowy, podczas której musiał przekazać dzieciom informację o śmierci najmłodszego brata. Piłkarz jest także ojcem czwórki starszych dzieci. Najstarszy z gromadki, Cristiano Ronaldo Jr. płakał razem z tatą, młodsi byli w szoku i potrzebowali czasu, aby zrozumieć, co się stało.

Dzieci rozumieją, gdy siedzieliśmy przy stole, powiedziały: "Tatusiu, zrobiłem to dla Angela" i wskazywały na niebo. Lubię to, bo jest to częścią ich życia. Nie zamierzam okłamywać moich dzieci, powiedziałem im prawdę, co nie było łatwym procesem.

Jak się okazuje, Cristiano Ronaldo posiada w piwnicy prywatną kaplicę. To właśnie tam spoczął jego syn Angelo. Tam także znajdują się prochy ojca piłkarza.

Jego prochy są ze mną, podobnie jak mojego tatusia. Są tutaj, w domu. To jest coś, co chcę mieć do końca życia, a nie wyrzucić do oceanu lub morza. Trzymam je blisko. Są obok mojego taty. Na dole mam mały kościółek, kaplicę, w której trzymam tatę i syna.

Cristiano Ronaldo wyznał także, że rodzinna tragedia zbliżyła go do partnerki i dzieci. Oczywiście nie było im łatwo, ale mieli nowo narodzoną córkę, a także resztę dzieci, dla których musieli być silni.

Więcej o: