Sandra Kubicka w maju urodziła pierwsze dziecko. Narodziny Leonarda sprawiły, że modelka i influencerka regularnie dzieli się z internautami codziennością u boku dziecka. Ostatnio na Instagramie opowiedziała o wyjątkowo ciężkiej nocy. Modelka przyznała, że jest wyczerpana, a wspomnianą noc zdecydowanie można uznać za najgorszą od czasu porodu. Kubicka dodała, że odgłosy płaczu słyszy nawet gdy jej dziecko śpi. - Dużo kobiet tak ma, tych turbo zmęczonych, że ich mózg jest w jakimś takim trybie alertu i chronienia swojego dziecka - tłumaczyła. Celebrytka walczyła z bezsennością przez całą noc i ostatecznie o siódmej rano "poddała się", nie mając już sił na uspokojenie syna.
Sandra Kubicka o najgorszej nocy
Sandra Kubicka nie pierwszy raz przekonała się, że macierzyństwo ma dwie strony medalu. W środę z samego rana mama Leosia po raz kolejny na swojej relacji na Instagramie podzieliła się trudnym przeżyciem, które tym razem przerodziło się w "najgorszą noc" od czasu narodzin syna. - Ja się nie pokażę, bo dzisiejsza nocka wylądowała na podium najgorszych nocy, odkąd się urodził. Leoś przesypiał już całe noce, a dziś... obudził się o 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7... o 7 już się poddałam - powiedziała na InstaStories. Sandra Kubicka poszukuje odpowiedzi na wspomniane przeżycie i jego przyczynę. Tłumaczy to "regresem snu". - Podobno, jak jest taki regres snu, to dziecko dostaje nowego skilla. Let's see [zobaczymy - przyp. red].
Sandra Kubicka o problemach opiekunów
Sandra Kubicka często porusza problemy, z którymi mierzą się opiekunowie i rodzice niemowląt. Jednym ze zjawisk, którym poświęciła uwagę, był "phantom cries", czyli tzw. płacz fantomowy. Oznacza to, że opiekunowie słyszą płacz dziecka, podczas gdy to się nie dzieje. Kubicka zaznaczyła jednak, że jest to normalne i doświadczają tego osoby zmęczone, ale i takie, które są w "trybie alertu i chronienia swojego dziecka". - To mnie tak rozwaliło, a Leosiek sobie grzecznie spał, ciągiem do 5.00 – opowiadała na InstaStories. To nie jedyny problem, jakim Kubicka podzieliła się z obserwatorami. Od czasu porodu zwróciła także uwagę na szereg innych stron macierzyństwa, takich jak ataki paniki, zmęczenie czy brak czasu dla siebie. Więcej przeczytacie o tym tutaj: Trudne chwile u Sandry Kubickiej. "Siadłam i płakałam".