W Magazine
Bruce Willis nie należy do tchórzy, ale jego ostatnia sesja z żoną dla "W Magazine" musiała wymagać odwagi. Sami nie wiemy, jak to określić - samo-maso? Zdjęcia są bardzo mroczne, ale wywiad bardzo wesoły i optymistyczny. Aktor opowiada, jak pojawienie się w jego życiu 32-letniej Emmy odmieniło go i pozwoliło na nowo pokochać.
- Ostatnie 10 lat spędziłem samotnie i nie byłem szczęśliwy. Nie spodziewałem się, że lekiem może być druga osoba. Mówiłem, że jestem sam, ale nie samotny. To było oszukiwanie samego siebie - powiedział.
W Magazine
Poprzednia żona Bruce'a , Demi Moore , wciąż zajmuje w jego sercu ważne miejsce.
- Oboje z Demi zdecydowaliśmy, że dzieci są najważniejsze. Mamy dużo szczęścia, że dobrze nam ze sobą. Wciąż ją kocham i szanuję to, w jaki sposób korzysta ze swojego życia.
Powiedział również, że gdyby Emma nie partnerowała mu w sesji, pewnie nie odważyłby się na tak śmiałe ujęcia. Nie dziwimy się..
W Magazine
Zobacz jak Kylie Minogue bawi się mężczyznami - WIDEO tylko dla dorosłych
Anielice i wampy na posługach podwiązek Kuszenie kształtem i zapachem Jak robią to gwiazdy?