Patrycja Markowska wie, że ma aktualnie swoje pięć minut. Jej piosenki stają się przebojami, a ona sama gra bardzo dużo koncertów. W niczym nie przeszkadza jej to, że całkiem niedawno urodziła dziecko . Patrycja jest teraz rockową mamuśką i wyraźnie odpowiada jej to.
Na sopocki festiwal Patrycja przyjechała razem z rodziną - narzeczonym i ich małym synkiem. Mały Filipek miał okazję zobaczyć mamę na scenie i towarzyszył jej za kulisami.
Czy Patrycja nie powinna trochę przystopować i bardziej poświęcić się rodzinie? Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie.
Teraz to Filip jest dla mnie najważniejszy. Cały czas się zastanawiałam, czy to dobrze, że jestem tu, a nie przy dziecku, czy jestem wystarczająco dobrą matką - wyznała Patrycja w rozmowie z Faktem.
Pochwalamy taka postawę. Kariera nie jest przecież najważniejsza.