50 Cent nie jest klasycznie pięknym mężczyzną. Ma urodę twardziela, co dodatkowo podkreślają blizny na jego twarzy - ma je po kulach. Rufff!
To, że jest prawdziwym "bad boyem" podkreśla na każym kroku - w swoich kawałkach i zachowaniu - ostatnio okradł pewną starszą panią. Ale i tak go lubimy - za te muskuły. Happy birthday!